Ekonomiczna jazda samochodem – poznaj najlepsze triki!

Narzekasz na spalanie i ceny paliwa? Na te ostatnie nie masz wpływu, ale możesz zastosować kilka trików eco-drivingu, aby Twoje auto paliło mniej. Co zatem robić, aby ograniczyć wydatki na zakup paliwa? Warto zastosować kilka sprawdzonych przez nas porad z katalogu eco-drivingu.

Samochód z pewnością nie należy do najtańszych środków codziennej komunikacji. Przeglądy, naprawy, ubezpieczenie, wymiana opon, opłaty za autostrady i parkowanie, a przede wszystkim ceny paliwa to podstawowe wydatki, które regularnie ponoszą kierowcy. Nie da się z nich całkowicie zrezygnować, ale można je minimalizować. 

1. Zmierz ciśnienie

Nie, nie sobie – oponom. Kierowcy często zapominają, że opony to jeden z najważniejszych czynników decydujących o właściwościach jezdnych samochodu, a w konsekwencji bezpieczeństwie. Odpowiednie ciśnienie w ogumieniu ma wpływ na zużycie paliwa. Zasada jest prosta, im niższe ciśnienie, tym większe spalanie. „Już ciśnienie niższe o 0,5 bara niż zalecane przez producenta może przełożyć się na kilkuprocentowy wzrost zużycia paliwa. Dodatkowo niskie ciśnienie źle wpływa na prowadzenie samochodu oraz powoduje krótszą żywotność ogumienia” – stwierdza Artur Posłuszny, przedstawiciel Yokohamy. Pamiętaj, aby pomiaru ciśnienia dokonywać na nierozgrzanym ogumieniu.

2. Weź posprzątaj

Porządek ma wpływ na spalanie? To stwierdzenie może brzmieć dziwnie, jednak zbędne rzeczy przewożone autem zwiększają jego wagę, a przez to podnoszą zużycie paliwa. Dlatego pozbądź się z auta wszystkich niepotrzebnych przedmiotów, np.: wózka dziecięcego, narzędzi, łańcuchów, butli z płynem do spryskiwaczy. Szczególnie zwróć uwagę na montowany na dachu bagażnik. „Jeśli zdejmiemy niepotrzebnie wożony bagażnik dachowy to przy wyższych prędkościach możemy zmniejszyć spalanie nawet o 20 procent” – wyjaśnia Artur Posłuszny przedstawiciel marki Yokohama.

3. Bądź aerodynamiczny

Bagażnik dachowy odpowiada nie tylko za dodatkowe obciążenie auta, ale także zaburza jego aerodynamikę. Tymczasem im mniej opływowe auto tym większe spalanie paliwa. Jak możesz zmniejszyć opór powietrza? Pamiętaj np. o zamknięciu okien i szyberdachu.

4. Omijaj korki

Powszechnie wiadomo, że za największe spalanie odpowiada jazda w miejskich korkach oznaczająca ciągłe przyspieszanie i hamowanie. Planuj swoje wyjazdy tak, by unikać godzin szczytu. W miarę możliwości załatwiaj sprawy w centrum miasta wtedy, gdy wszyscy są w pracy, w trasę wyjeżdżaj w nocy, gdy drogi są puste, a na weekend w sobotę nad ranem.

5. Zacznij przewidywać

Jadąc w korku zachowaj płynność, widząc zmieniające się światło, zamiast przyspieszać, powoli wytrać prędkość hamując silnikiem. Pedał hamulca wciśnij dopiero w celu ostatecznego zatrzymania. Widząc z daleka rowerzystów, wolniej jadący pojazd lub pieszych zwolnij. W ten sposób unikniesz hamowania i późniejszego rozpędzania samochodu, co jest najbardziej paliwożerną czynnością.

6. Stojąc, wyłącz silnik

Jeżeli Twój samochód nie jest wyposażony w nowoczesny system Start/Stop, wyłączający silnik podczas krótkich postojów, możesz sam to zrobić, gdy stoisz dłużej niż 20 sekund. Pomyśl o tym np. gdy zatrzymasz się przed przejazdem kolejowym lub gdy czekasz na kogoś w samochodzie. Takie rozwiązanie, szczególnie podczas jazdy w mieście, pozwoli ograniczyć zużycie paliwa nawet o 0,5 l/100 km.

7. Nie szarżuj

Myśląc o pozostawieniu większej ilości pieniędzy w portfelu, pamiętaj, że najlepsze rezultaty przynosi jazda z równą prędkością. Zgodnie z podejściem eco drivingu, najbardziej efektywną prędkością pod względem oszczędności paliwa, jest 90-110 km/h. Im mniejsza prędkość, tym mniejsze spalanie. Powyżej 110 km/h zużycie paliwa gwałtownie rośnie. Sprawdź, jak spokojna i płynna jazda przełoży się na oszczędność.

8. Przełącz się na minimalizm

Wyposażenie poprawiające komfort jazdy znacznie zwiększa spalanie auta, gdyż podnosi jego masę i wymaga dużej ilości prądu. Ogrzewanie szyb i lusterek, podgrzewane fotele czy kierownica to paliwożerne „bajery”. Korzystanie z klimatyzacji, gdy nie jest gorąco, czy ogrzewania auta, gdy nie ma mrozu to zbędna ekstrawagancja. Sama klimatyzacja podnosi średnie spalanie auta o ok. 1 – 2 l/100 km. Jeśli chcesz jeździć oszczędnie, ogranicz korzystanie z tego rodzaju wyposażenia.

9. Dbaj o auto

Warto pamiętać, że dobrej jakości paliwo jest bardziej wydajne, ale także utrzymuje silnik i układ paliwowy w dobrym stanie. Nieopłacalne jest tankowanie wątpliwej jakości paliwa z nieznanego źródła. Może ono nie tylko zwiększyć spalanie, ale też sprawić, że ryzyko usterek wzrośnie. Oprócz paliwa dbaj też o stan filtrów i świec. – Stare filtry powietrza oraz paliwa potrafią zwiększyć spalanie nawet o 10 procent. Pamiętajmy też o systematycznej wymianie oleju, aby silnik zachował sprawność – mówi przedstawiciel Yokohamy.

10. Wybierz opony z klasą

Już na etapie wyboru ogumienia w sklepie zwróć uwagę na jego klasę. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, opony musza mieć widoczną etykietę z trzema podstawowymi informacjami: klasą efektywności paliwowej, hamowaniem i przyczepnością na mokrej nawierzchni oraz poziomem emitowanego hałasu. „Kupując opony warto zwrócić uwagę na to, do której klasy paliwowej się zaliczają. Jest to wskazane na etykietach. Im lepsza klasa, tym mniejsze opory toczenia i niższe spalanie. Najlepsza jest klasa A” – wyjaśnia Artur Posłuszny.

11. Idź na piechotę

Coraz częściej używamy samochodu na bardzo krótkich trasach, nawet długości jednego kilometra, np. odwozimy dzieci do pobliskiej szkoły, czy jedziemy na zakupy do lokalnego warzywniaka. To również sytuacje, w których możesz zaoszczędzić na paliwie. Jazda samochodem na niedługich odcinkach jest paliwożerna, szkodliwa dla silnika, w szczególności dla jednostek wysokoprężnych, i kosztowna – zwłaszcza zimą, gdy silnik długo się nagrzewa. Na krótkich dystansach zdecydowanie idź na piechotę.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Największe zyski przynosi pkt. 5 „Zacznij przewidywać” – płynna jazda to klucz do niższego spalania.
Pozostałe pkty w tym rezygnacja z klimy latem gdy 30 w cieniu a my w korku to razem ze start@stopem najgorsza propozycja oszczędzania.
S@S ma sens gdy trzeba STAĆ z 1,5 minuty a i to najlepiej na rozgrzanym silniku a NIGDY w korku (chyba że to miękka hybryda gdzie silnik elektryczny wspomaga ruszanie i to on zaczyna włączając potem silnik spalinowy) bo stanie 10-15 sekund i podjeżdżanie co chwila kilka metrów to abstrakcja – poza tym S@S wymyślono aby obniżyć spalanie „laboratoryjne do testów” – wg WLTP czas stania samochodu to 13% z 30 minut testu czyli ok 4 minut

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze