Dobry zwyczaj, nie pożyczaj…
…samochodu osobie będącej pod wpływem alkoholu. W Norwegii można stracić prawo jazdy za samo podróżowanie z pijanym kierowcą.
W nocy z 15 na 16 grudnia w miejscowości Levanger w środkowej Norwegii prawo jazdy straciło dwóch młodych ludzi – pisze gazeta „Adresseavisen”. Jeden prowadził auto pod wpływem alkoholu, a drugi podróżował na tylnym siedzeniu. Pasażer samochodu był jednocześnie właścicielem pojazdu, więc on również pożegnał się z prawem jazdy. Norweskie prawo zabrania zarówno pożyczania swojego samochodu osobie będącej pod wpływem alkoholu, jak i podróżowania z nietrzeźwym kierowcą.
![]() |
fot. materiały prasowe |
W całej Skandynawii kary za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu są bardzo wysokie. W każdym przypadku prowadzenie „pod wpływem” to w razie kontroli automatyczna utrata prawa jazdy, wysoki mandat, a czasem kilkunastodniowa kara więzienia. Szczególnie surowe pod tym względem przepisy ma Norwegia. Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi to zaledwie 0,2 promila, a współpasażerowie, o ile posiadają prawo jazdy, są współodpowiedzialni za to, co dzieje się w samochodzie.
Rocznie kilkadziesiąt osób traci w Norwegii prawo jazdy za użyczanie pojazdu osobom nietrzeźwym. Zdecydowaną większość tej grupy stanowią mężczyźni poniżej 24 roku życia. Z danych Norweskiego Urzędu Statystycznego wynika, iż kobietom bardzo rzadko zdarza się podróżować z pijanymi bądź pożyczać im samochód. Młode Norweżki wydają się bardziej rozsądne od swoich kolegów.
Czy uważacie, że takie zaostrzone regulacje prawne powinny wejść w życie również w Polsce?
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: