Czy w Gorzowie powstanie tor wyścigowy?

13 sierpnia 2015

Kwestia torów wyścigowych w Polsce to bardzo drażliwy temat. Obiektów z prawdziwego zdarzenia można policzyć na palcach jednej ręki, a tak naprawdę to kropla morzu potrzeb. W zeszłym tygodniu w Gorzowie prezydent miasta spotkał się z pomysłodawcami takiego projektu.

Prezydent miasta Jacek Wójcicki spotkał się ze Sławomirem „Kuflem” Kubdylem, który jest jednym z twórców „Grupy wsparcia toru mx, wyścigowego i lotniska w Gorzowie Wielkopolskim”. Podczas spotkania pomysłodawca przedstawił wszystkie koszty inwestycji oraz udowodnił, że takie obiekty w Europie potrafią na siebie zarabiać. Po stronie miasta stoi teraz przygotowanie odpowiednich wyliczeń co do opłacalności takiej inwestycji, aby nie powstał bubel który będzie obciążeniem dla miejskiej kasy.

Władze miasta Gorzowa, które od lat mocno stoi pod znakiem motosportu jest całkiem przychylnie nastawione do projektu. Według założeń tor miałby działać 7 dni w tygodniu, a także da wiele nowych miejsc pracy oraz stały zastrzyk gotówki do budżetu miasta.

Jednym z głównych aspektów działalności będzie wykorzystanie tego obiektu jako miejsca do szkoleń samochodowych i motocyklowych. Pomysłodawcy liczą, że uda się otworzyć tor motorcrossowy i tor wyścigowy z homologacją, a także tor enduro do organizowania zawodów. Na razie Gorzów na mapie Polski stoi pod znakiem żużla. Pomysłodawcy projektu mają za sobą spore wsparcie mieszkańców miasta. W ciągu kilku dni na facebookowej grupie uzbierało się prawie 20 tys. zainteresowanych.

W ciągu następnych tygodni powinny rozstrzygnąć się dalsze losy gorzowskiego toru.