
Ciężarówka przewożąca odpady sama trzymała się na… „odpadach”
Pojazdy ciężarowe to narzędzia pracy, a kiedy narzędzia się psują, czasami naprawia się je tym, co jest pod ręką. Byleby tylko dalej spełniały swoją funkcję. Taka idea musiała przyświecać osobie odpowiedzialnej za tę ciężarówkę.
Ciężarówka przewożąca odpady budowlane, skontrolowana na autostradzie A4, wywołała niemałe zdziwienie u kontrolujących ją dolnośląskich inspektorów ITD. Zastosowane w pojeździe „innowacje” technologiczne mocno odbiegały od standardów, ale też wskazywały na fatalny stan pojazdu.
Kierowca otwierał szybę przy pomocy klucza imbusowego, a lusterko nie odpadło tylko dlatego, że podtrzymywała go otulina. Badania wykonane w stacji diagnostycznej wykazały kolejne, poważne nieprawidłowości. Z pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne, a w układzie zawieszenia stwierdzono nadmierne luzy. Ciężarówka miała też uszkodzone oświetlenie i mocno zużyte opony. Z tyloma wadami oraz z ciężkim ładunkiem, stanowiła poważne zagrożenie w ruchu drogowym.
Kierowca nie okazał kontrolującym dowodu rejestracyjnego pojazdu. Po weryfikacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców okazało się, że ważność badań technicznych ciężarówki skończyła się w kwietniu tego roku. Konsekwencje dopuszczenia do ruchu pojazdu poniesie przewoźnik i osoba zarządzająca transportem. ITD wszczęła już wobec nich postępowania administracyjne zagrożone karami finansowymi.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: