![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F08!2F37-500-zl-doplaty-do-zakupu-samochodu-elektrycznego-corsa-ladowanie.jpg)
Ceny samochodów elektrycznych spadają?
Ceny samochodów elektrycznych są cały czas wyższe od cen swoich konwencjonalnych odpowiedników, jednak sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. Wpływa na to kilka czynników: po pierwsze czynnik technologiczny, czyli cena kluczowego komponentu – akumulatora trakcyjnego.
Pomiędzy 2010 a 2019 rokiem jego ceny spadły o 90% – co pozwoliło na zwiększenie dostępności, a także polepszenie funkcji, jak np. zwiększenie możliwego do przejechania dystansu na jednym ładowaniu czy ładowanie z coraz większą mocą. Drugim elementem, na który należy zwrócić uwagę przy dyskusji o cenach pojazdów elektrycznych, jest przejście tego segmentu motoryzacji z niszy do rynku masowego. Dzieje się to właśnie teraz.
W roku 2019 na polskim rynku było dostępnych 40 modeli pojazdów elektrycznych, natomiast w roku 2020 było ich już ponad 100. Zakłada się, że w ciągu 2-3 lat zostanie przekroczony poziom 300, a następnie 500 dostępnych modeli samochodów. Dzięki technologii oraz zmianom rynkowym ceny będą systematycznie spadały. Pokazuje to, że elektromobilność coraz rzadziej jest traktowana jako coś zbytecznego, zarezerwowanego jedynie dla zamożnych.
– 10 lat temu samochody elektryczne były dużo droższe od swoich konwencjonalnych odpowiedników, a zarazem miały ograniczone zastosowanie. Obecnie stają się uniwersalne i zaczynają konkurować z konwencjonalnymi. Trzy lata temu różnica cenowa na polskim ryku wynosiła średnio 50% – powiedział serwisowi eNewsroom Maciej Mazur, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. – Teraz ta różnica jest już mniejsza niż 30%, a nawet powstały modele elektryczne tańsze od swoich konwencjonalnych odpowiedników. Naturalnym jest, że nowy produkt jest droższy od swojego poprzednika. Samochody konwencjonalne – stając się bardziej przyjazne dla środowiska – są jednocześnie coraz droższe.
Tymczasem cena samochodów elektrycznych spada, a moment zrównania się cen ich zakupu nastąpi już za kilka lat. Warto również podkreślić, że samochody elektryczne są tańsze w użytkowaniu nie tylko dzięki porównaniu kosztu energii elektrycznej i konwencjonalnego paliwa, ale także ze względu na mniejszą liczbę elementów potencjalnie do naprawy lub wymiany. Ponadto użytkownicy samochodów zeroemisyjnych mają możliwość korzystania z buspasów, darmowego parkowania czy darmowego przejazdu autostradami A1 oraz A4. W ujęciu TCO, czyli całkowitych kosztów użytkowania, już teraz opłaca się korzystać z samochodu elektrycznego – wskazuje Mazur.
Najnowsze
-
Testuję najmniejsze Volvo EX30 nad jeziorem Como – dlaczego Polacy i Włosi się za nim oglądają?
Dziś zabieram was na wspólną przejażdżkę Volvo EX30 po malowniczych trasach wokół włoskiego jeziora Como. Mają tu swoje rezydencje m.in. Madonna, George Clooney, Brad Pitt i Sylvester Stallone. To limonkowe auto pasuje tutaj idealnie! Samochód na poskręcanych jak loki Jarno Trulliego* serpentynach wokół jeziora, odwraca wzrok włoskich kierowców, tak czułych na wysublimowany, motoryzacyjny design. Także […] -
Policja testuje najbardziej wyjątkowy radiowóz w Polsce. 400 tys. zł to mało
-
Parkujesz samochód pod prąd? W tym przepisie jest pułapka na kierowców
-
Czy motocyklista może omijać korek, jadąc między samochodami? Tych przepisów wielu nie rozumie
-
Wyprzedzam inny pojazd. Czy mogę na moment przekroczyć prędkość?