Ruszyła produkcja nowej Toyoty Aygo
W zakładach Toyota Peugeot Citroen Automobiles (TPCA) w czeskim Kolinie od 2005 roku produkowane są modele Toyota Aygo, Peugeot 107 i Citroen C1. Wczoraj rozpoczęła się produkcja drugiej generacji Toyoty Aygo i jej francuskich odpowiedników.
Obecnie zakłady opuszcza 300 nowych samochodów dziennie, każdy co 55 sekund. W przyszłym tygodniu liczba ta wzrośnie do 700 egzemplarzy, a od lipca produkcja będzie wynosić 1000 samochodów dziennie. Roczny plan produkcji TPCA zakłada 210 tys. egzemplarzy. W 2015 roku Toyota zakłada sprzedaż 80 tys. nowego Aygo, co będzie odpowiadać 6-procentowemu udziałowi w europejskim rynku.
Toyota Aygo |
fot. Toyota |
Nowe Aygo zadebiutowało w 2014 roku podczas Targów Motoryzacyjnych w Genewie, zaskakując publiczność odważnym designem z dużym znakiem X z przodu, oraz szerokimi możliwościami personalizacji nadwozia i wnętrza. Toyota zaproponuje klientom trzy wersje wyposażeniowe i trzy pakiety stylistyczne, które co roku będą aktualizowane. Dodatkowo aż 10 elementów nadwozia można łatwo i szybko wymieniać, uzyskując zupełnie nowy wygląd samochodu, nawet po kilku latach użytkowania.
Toyota Aygo |
fot. Toyota |
Pod maską nowego Aygo będzie pracował udoskonalony i wielokrotnie nagradzany silnik 3-cylindrowy 1.0 VVT-i, produkowany w polskich zakładach Toyota Motor Manufacturing Poland w Wałbrzychu. Jest to nadal jedna z najlżejszych jednostek w swojej klasie. Teraz, dzięki modyfikacjom technicznym, wyróżnia się poprawionymi osiągami, oraz najlepszymi w klasie parametrami zużycia paliwa i emisji CO2.
Sprzedaż nowej Toyoty AYGO rozpocznie się w Polsce jeszcze w czerwcu br.
Najnowsze
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
Media oraz policja sprawiły, że kierowcy są przekonani o niemal nieograniczonym pierwszeństwie pieszych na drodze. Realia są bardziej skomplikowane, a jeszcze inaczej wygląda to w sytuacji, gdy pieszy wchodzi na psy przecinające drogę dla rowerów. -
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
Zostaw komentarz: