Kierowca osobówki wyjechał prosto przed motocyklistę. Nic się nie dało zrobić
Zdajemy sobie sprawę, że motocykl trudniej dostrzec, niż samochód. Ale jak można nie widzieć jednośladu oddalonego o kilkanaście metrów?
Jak podaje policja, i co dobrze widać na nagraniu, kierowca Opla Zafiry wyjeżdżając z drogi osiedlowej nie zatrzymał się nawet, aby upewnić się, czy może bezpiecznie włączyć się do ruchu. Nie zauważył motocyklisty, oddalonego o zaledwie kilkanaście metrów. Kierujący jednośladem próbował hamować, ale było za późno i uderzył w bok samochodu, przewracając się następnie na asfalt.
Motocyklista chciał uciec przed policją, wylądował na masce radiowozu
Kolizja mogła zakończyć się o wiele poważniej, ponieważ z naprzeciwka jechał Opel Insignia z kamerą. Jego kierowca na szczęście nie jechał szybko i zdążył się zatrzymać. W przeciwnym razie mógł przejechać po leżącym na drodze motocykliście i jego maszynie.
Klasyczny wypadek – kolejny motocyklista był niewidzialny dla kierowcy
Na szczęście skończyło się tylko na niegroźnych obrażeniach. Przybyła na miejsce policja ukarała kierowcę Zafiry mandatem w wysokości 500 zł.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: