Wyprzedzali na zakazie i na czołówkę z radiowozem. Zgadnijcie, co było potem
Na takich kierowców zwykle nie ma rady. Wyjeżdżają nagle zza zakrętu, prawie doprowadzają do śmiertelnego wypadku, a potem odjeżdżają. Nawet jak masz to na kamerce, nie zawsze jest gwarancja, że policja takiego kierowcę odnajdzie i ukarze. Tym razem było inaczej.
Wyprzedzali na czołówkę z radiowozem
Nagranie z kamery przypadkowego kierowcy, pokazuje sytuację, która dosłownie mrozi krew w żyłach. Widzimy jak kierowca Skody wyprzedza inne pojazdy na łagodnym łuku, a za nim podąża kierujący BMW. Póki co jest bezpiecznie – przerywana linia i dobra widoczność.
Zaraz jednak łuk zaczyna się zacieśniać, a widoczność pogarszać. Wyprzedzanie staje się ryzykowne, co potwierdza znak „zakaz wyprzedzania” oraz podwójna linia ciągła. Obaj kierowcy mogli bez przeszkód zjechać na prawo, ale ani myślą to zrobić.
Jadą dalej i napotykają nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Kierowca BMW błyskawicznie ucieka na prawy pas, a kierujący Skodą panikuje. Hamuje awaryjnie i rzuca go z lewa na prawo, uniemożliwiając nawet próby minięcia się na wąskiej drodze. W tym momencie autora nagrania wyprzedza kolejne BMW, również łamiąc zakaz, ale bezpiecznie zjeżdża na prawo.
Co grozi za wyprzedzanie na zakazie i wyprzedzanie na czołówkę?
Do wypadku na szczęście nie doszło, a policjanci włączyli sygnały uprzywilejowania i ruszyli za piratami drogowymi. Na tym niestety nagranie się kończy. Jak mogli zostać ukarani kierowcy z nagrania?
Wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu to 1000 zł mandatu, za to stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym (czyli jazdę na czołówkę) to mandat 2000 zł. Nie wiemy, jak sprawa się zakończyła i czy wszyscy trzej kierujący zostali ukarani. Najsurowiej policjanci powinni potraktować kierowcę Skody, który spowodował bardzo poważne zagrożenie, a kiedy to zauważył, miał poważny problem z prawidłową reakcją.
Nie zdziwiłoby nas, gdyby jemu policjanci zatrzymali prawo jazdy i skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Ten może nałożyć wtedy karę do 30 tys. zł oraz orzec zakaz prowadzenia pojazdów na wyznaczony czas.
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Zostaw komentarz: