Najdziwniejsza zbiórka w polskim internecie? Zbiera na Mustanga, „żeby zobaczyła, co straciła”
Ludzie zbierają pieniądze na różne rzeczy. Czasami na niezbędne leczenie lub inną pomoc, czasami na realizację swojego biznesplanu. Ale widzieliście kiedyś zrzutkę na samochód, którego zbierający chyba w ogóle nie chce?
Założył internetową zbiórkę na Forda Mustanga
Wpadlibyście na pomysł, żeby założyć zbiórkę, której celem jest to, że kupicie sobie samochód? Raczej nie, ale bohater tej historii poszedł o krok dalej i założył zbiórkę na auto, którego chyba tak naprawdę nie chce. A przynajmniej miłość do amerykańskiej legendy muscle carów nie jest tu czynnikiem decydującym.
W serwisie zrzutka.pl pojawiła się zbiórka pod nietypowym tytułem „Żeby zobaczyła co straciła”. Oto jak opisał ją jej założyciel:
Witam. Wiodłem sobie spokojnie życie z dziewczyną która okazała się blacharą i zostawiła mnie dla chłopaka z lepszym autem. Celem zrzutki jest dołożenie mi do Forda mustanga (auto którym się zawsze jarała) żeby ją uświadomić co straciła i nie opłaca się wieść życia blachary i oceniać ludzi po aucie. Zrzutka nie jest pierwszej potrzeby, lepiej żeby osoba która to czyta wspomogła jakiś cel charytatywny, lecz może znajdzie się ktoś kto mi pomoże spełnić moje marzenie. Brakuje mi 30tyś do sprowadzenia takiego auta ze stanów, za każdy grosz dziękuje. Pozdrawiam
Założyciel tej zbiórki znalazł już 281 wspierających, ale póki co wpłacili oni na ten cel 2972 zł. Kwoty były więc raczej symboliczne, ale do końca pozostało jeszcze 78 dni.
Nowe odcinkowe pomiary prędkości – oto lista lokalizacji
Chce kupić Mustanga, żeby była dziewczyna żałowała swojej decyzji
Trudno oceniać sytuację, nie znając wszystkich szczegółów, ale zaryzykujemy stwierdzenie, że pomysł założenia zbiórki na Mustanga, żeby dopiec byłej dziewczynie, jest chybiony. Po pierwsze istnieje spora szansa, że nie o „lepsze auto” tu chodziło (osoby w takich przypadkach często szukają racjonalizacji zaistniałej sytuacji – najlepiej takiej, która oczyszcza je z winy i wskazuje, że nie mogły w żaden sposób zapobiec rozstaniu). A przynajmniej nie tylko.
Po drugie, nawet jeśli dziewczyna o której mowa jest „blacharą” i faktycznie poleciała na lepszy samochód, to warto pamiętać, że auto często odgrywa też roli symbolu. Podkreśla status właściciela, ukazuje go jako osobę zaradną, która potrafi zarobić na drogie zabawki i przyjemności.
Coś nam mówi, że proszenie ludzi w internecie o datek na kupno samochodu, raczej nie przedstawia takiej osoby jako zaradnej i przedsiębiorczej. „Blachara” może więc tego nie docenić, a chłopak do złamanego serca będzie musiał dołożyć jeszcze niepotrzebnie wydane pieniądze na samochód, którego nie chciał.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: