Samochody Mitsubishi trafiły do szpitali i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego
W tych niezwykle trudnych czasach, do walki z pandemią angażują się setki tysięcy Polaków, tworzących społeczne inicjatywy, ale także instytucje i prywatne firmy. Pomocą służbie zdrowia i lekarzom od blisko 2 tygodni służą też samochody Mitsubishi.
By wspomóc służbę zdrowia w przeprowadzania testów i przewożeniu ich do laboratoriów, polski oddział Mitsubishi Motors zdecydował się na wsparcie Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH.
Samochody Mitsubishi ASX z kartami paliwowymi, umożliwiającymi bezpłatne tankowanie aut, trafiły w ramach akcji #WSPIERAJMYSIĘ, do szpitali wskazanych przez Ministerstwo Zdrowia – między innymi w Warszawie, Ostrołęce, Radomiu, Siedlcach i Ciechanowie oraz do PZH.
W obecnej sytuacji najważniejsza jest wzajemna pomoc. Bardzo istotnym elementem tego wsparcia jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w obliczu epidemii. W Mitsubishi dokładamy wszelkich starań, aby nie narażać zdrowia naszych klientów i pracowników. Dlatego wprowadziliśmy procedury, które mają na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się COVID-19. Pracujemy z domu, ograniczamy kontakty bezpośrednie, dbamy o dezynfekcję w salonach i serwisach oraz umożliwiliśmy wykonywanie wielu czynności zakupowych na odległość. To bardzo trudny okres dla nas wszystkich, ale staramy się jak najlepiej wypełniać zobowiązania wobec klientów. Nasze salony i serwisy nadal działają, a my wprowadziliśmy rozwiązania, które pomogą usprawnić proces realizacji usług i dopasować go do koniecznych wymogów bezpieczeństwa. Wprowadzamy usługę dostarczenia samochodu do miejsca zamieszkania klienta oraz na bieżąco testujemy i wdrażamy możliwość kontaktu video klientów z dealerami. #WspierajmySie i przetrwajmy ten trudny czas razem – mówi Adam Męciński – dyrektor generalny polskiego oddziału Mitsubishi Motors.
Wspaniała inicjatywa Mitsubishi!
Najnowsze
-
Stellantis podpadł studentce prawa, musi teraz zapłacić 35 mln zł!
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że zwykły konsument nie ma szans w starciu z ogromnymi koncernami. Pewna studentka prawa udowodniła jednak, że nawet z największymi można wygrać - wystarczy tylko odpowiednia znajomość przepisów. -
Kilka dni spóźnienia i zapłacisz ponad 9000 zł. Takie są nowe kary dla kierowców
-
Takiego prawa jazdy policjanci jeszcze nie widzieli. Kierowca przybył z przyszłości?
-
Podatek od samochodów spalinowych w Polsce. Jest decyzja Unii Europejskiej
-
Tysiące znaków znikają z polskich dróg. Takiej rewolucji jeszcze nie było
Zostaw komentarz: