Cwaniakował na rondzie na oczach policji, a nagrywający to kierowca aż dławił się ze śmiechu
Gorzcy komentatorzy polskiej mentalności lubią powtarzać, że nic tak nie cieszy Polaka, jak nieszczęście sąsiada. Coś w tym jest, kiedy obserwuje się reakcje polskich kierowców na widok kogoś zatrzymywanego przez policję.
Poniższe wideo to kompilacja dwóch różnych sytuacji. Pierwsza nie jest szczególnie zajmująca. Kierowca Mercedesa wyprzedza inne samochody na prostej drodze i w dozwolonym miejscu. Musiał jednak przekroczyć prędkość, ponieważ zatrzymała go policja.
Nas bardziej interesuje drugie zdarzenie, w którym kierowca Opla Signum wjeżdża na rondo pasem do skrętu w prawo, ale będąc już na obwiedni zjeżdża na ten, pozwalający jechać na wprost. Wydaje się, że nie zrobił tego jednak celowo, żeby ominąć korek, ponieważ na obu pasach było trochę samochodów.
Na większości rond nie ma problemu z jazdą dowolnym pasem i zmienianiu ich, ale na tym konkretnym, organizacja ruchu była inna. Kierujący Oplem nie zastosował się do strzałki na jezdni oraz przekroczył linię ciągłą. Tak się złożyło, że jechał za nim radiowóz, a policjanci natychmiast podjęli interwencję. Widząc to autor nagrania odpowiedział głośnym, serdecznym śmiechem, choć początkowo rwanym, jakby aż dławił się z uciechy.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Zostaw komentarz: