Gwałtowne spadki cen ropy naftowej – czy paliwo na stacjach będzie tańsze?
Ostatnie dni na rynku ropy naftowej obfitowały w wiele wydarzeń, które poskutkowały gwałtownymi spadkami ceny tego surowca na światowych giełdach. Czy przeceny będą skutkowały tańszym paliwem dla konsumentów?
Jednym z tych wydarzeń był brak porozumienia pomiędzy producentami ropy skupionych w organizacji OPEC a Rosją. Drugim istotnym faktem było ogłoszenie przez Arabię Saudyjską obniżenia ceny eksportu ropy, która będzie obowiązywała od kwietnia 2020 r. Decyzja ta ma związek z brakiem zgody Rosji na ograniczenie produkcji.
9 marca 2020 r. zostanie zapamiętany jako „czarny poniedziałek” na światowych giełdach energii. Ceny ropy względem notowań z 6 marca spadły o ok 25%! Dziś – 10 marca – na londyńskiej giełdzie za baryłkę należy zapłacić ok. 37 USD za baryłkę, ale w poniedziałek rano przez moment ceny ropy osiągnęły poziom 31 USD. Tak duże spadki to efekt braku porozumienia co do ograniczenia podaży pomiędzy największymi producentami zrzeszonymi w OPEC i Rosją. Spotkanie OPEC+ miało miejsce 5-6 marca. Rosja nie zgodziła się na redukcję wydobycia. W odpowiedzi Arabia Saudyjska w weekend ogłosiła, że zwiększa swoją produkcję do maksymalnych poziomów i jednocześnie obniża ceny dla swoich klientów. Efekt był piorunujący.
Tak niska cena surowca z pewnością przełoży się na obniżki na rynku hurtowym, a w konsekwencji na spadki cen detalicznych. Jeśli obecne ceny ropy utrzymają się poniżej 40 USD, w ciągu najbliższych 2-3 tygodni, ceny detaliczne mogą być niższe nawet o 30-50 groszy na litrze. Pytanie o przyszłość dalszego kształtowania się cen ropy pozostaje otwarte. Jesteśmy świadkami światowej epidemii koronawirusa, której skutki dla globalnej gospodarki wciąż są trudne do oszacowania. Jedno jest pewne – przy poziomie 35-40 USD za baryłkę mamy coraz mniej przestrzeni na dalsze spadki i coraz większe prawdopodobieństwo wzrostów. Warto jednak przypomnieć, że w XXI w. najniższa zanotowana cena ropy naftowej wynosiła ok 20 USD za baryłkę. Sytuacja ta miała miejsce niemal 20 lat temu, bezpośrednio po ataku na World Trade Centre. – komentuje Zbigniew Łąpiński, człoenk zarządu, dyrektora ds. zaopatrzenia logistyki i klientów kluczowych Anwim S.A.,
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Zostaw komentarz: