Nawet trzech na czterech polskich kierowców przekracza dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym
Jadąc z nadmierną prędkością, wielu kierowców chce nadrobić czas stracony w korkach. Dlaczego nie warto tego robić?
Kierowcy w miastach często spieszą się, na chwilę rozpędzając się do prędkości niezgodnej z przepisami, by zaraz hamować. Mało osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że realna średnia prędkość możliwa do osiągnięcia w dużych miastach to około 18-22 km/h. Rozwijanie nadmiernej prędkości tylko po to, by za moment zatrzymać się na światłach, zwyczajnie nie ma sensu i jest niebezpieczne – mówi Adam Knietowski, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Naprzemienne rozpędzanie się i hamowanie sprzyja nerwowym sytuacjom na drodze, a w przypadku zestresowanego kierowcy większe jest prawdopodobieństwo popełnienia błędu i kolizji.
Przeciwieństwem tego jest płynna, czytelna jazda, która przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa i po prostu się opłaca. Jadąc z przepisową prędkością, mamy większą szansę trafić na „zieloną falę” i nie zatrzymywać się na każdym skrzyżowaniu. Spalamy również mniej paliwa. Utrzymywanie stałej prędkości czy hamowanie silnikiem należą do podstawowych zasad ekojazdy – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: