BMW i lakier, który zmienia kolor. BMW E Ink to prawdziwa rewolucja
Masz problem z wyborem koloru lakieru? Nie wiesz, czy wolisz, żeby twoje auto było granatowe czy krwistoczerwone? Cóż, być może niedługo nie będziesz już mieć tego problemu. Wszystko za sprawą najnowszego pomysłu BMW - lakieru zmieniającego swoją barwę.
Samochody już od lat nie służą tylko i wyłącznie do przemieszczania się. Dziś to mobilne centra rozrywki, które pozwalają kierowcom wyrażać swoją osobowość i wyróżniać się z tłumu.
BMW przyjechało na targi elektroniki użytkowej CES z rozwiązaniami, które powinny przypaść do gustu każdemu miłośnikowi nowych technologii i motoryzacji. Wśród nich – lakier zmieniający swoją barwę na życzenie.
BMW i lakier, który zmienia kolor. BMW E Ink to prawdziwa rewolucja
Jeden, zawsze ten sam kolor lakieru to nuda. Czy nie ciekawiej i fajniej byłoby móc zmieniać kolor na zawołanie, w zależności od nastroju, pogody czy otoczenia? BMW prezentując koncept iX Flow udowadnia, że to możliwe.
Technologia BMW iX Flow z technologią E Ink za pomocą cyfryzacji pozwala dostosować wygląd zewnętrzny samochodu do różnych sytuacji i indywidualnych życzeń kierowcy i to w zaledwie kilka sekund! Całość opiera się na technologii elektroforetycznej, wykorzystującej pigmenty sterowane przepływem prądu, które są w stanie odzwierciedlić żądaną barwę. Co więcej, BMW obiecuje nie tylko jednolite barwy, ale i możliwość łączenia kilku odcieni, a nawet tworzenia dynamicznych wizualizacji na karoserii.
Co warte odnotowania, twórcy E Ink twierdzą, że zmiana koloru może wpływać na stopień ogrzania/wychładzania kabiny, a tym samym zapotrzebowanie pojazdu na energię, a sam system nie jest zbyt energochłonny. Zużywa on bowiem prąd tylko w chwili zmiany barwy, a nie procesie jej podtrzymania.
Kwestią dyskusyjną pozostaje póki co trwałość takiej powłoki, jej odporność na uszkodzenia, a także ewentualne koszty naprawy. By poznać odpowiedzi na te pytania, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: