Bracia Collins wystawili kultowy samochód z „Knight Rider” na aukcję WOŚP
Mastercard i Bracia Collins ponownie wystawiają samochód na licytację w ramach aukcji na Allegro na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po zeszłorocznym sukcesie zlicytowanego za ponad 200 000 PLN samochodu Rolls-Royce Silver Shadow, w tym roku do studia Braci Collins trafił legendarny KITT z serialu „Knight Rider”.
Po sukcesie zeszłorocznej licytacji niezwykłego samochodu, Mastercard i Bracia Collins postanowili pójść krok dalej i ściągnąć do Polski auto z wyjątkową historią. Serialowy KITT został odnaleziony, sprowadzony do kraju i aktualnie przechodzi proces częściowej renowacji, która ma na celu przywrócenie go do pełnej sprawności. Przed oddaniem w ręce nowego właściciela samochód zyska również status zabytku.
Prace nad samochodem, charytatywnie, prowadzą urodzeni w Legnicy Rafał i Grzegorz Collins, którzy osiągnęli międzynarodowy sukces w motoryzacji. W pięciu prowadzonych przez nich studiach, w różnych częściach świata tuningowane są luksusowe samochody należące do gwiazd i celebrytów, w tym np. do piłkarzy, takich jak Wojciech Szczęsny czy Gareth Bale, a także do muzyków, takich jak Rita Ora, Simon Cowell, zespół The Queen, Mark Ronson czy Iggy Azalea.
Podczas ubiegłorocznego Finału WOŚP zlicytowany został legendarny Rolls-Royce, model Silver Shadow, który osiągnął cenę 211 211 zł i został najdrożej wylicytowanym przedmiotem w ramach aukcji na Allegro dla WOŚP rok temu. W tym roku w ręce Braci Collins trafiło auto świetnie znane z serialu „Knight Rider”. To bohater, który był, i dla fanów serialu wciąż jest, symbolem walki o słuszną sprawę.
Najbardziej znany na świecie czarny Pontiac Trans Am z 1983 r. pochwalić się może silnikiem V8 o pojemności 5 litrów, dzięki któremu do setki przyspiesza w 15,5 sekundy. Jego zaawansowana jak na tamte czasy technologia, osiągi i gadżety składały się na idealnego towarzysza w walce o dobro. W tej samej roli KITT występuje też w tegorocznej aukcji.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: