Innogy uruchamia car sharing dla elektrycznych samochodów dostawczych
W dedykowanych trzech strefach mieszczących się przy warszawskich centrach handlowych znajdziemy samochody marek Renault, Nissan, Volkswagen i MAN.
28 listopada innogy Polska uruchamia pilotażową usługę elektrycznego car sharingu dla samochodów dostawczych pod znaną już w Warszawie marką innogy go!. Pięć aut udostępnionych zostanie klientom sieci handlowych, zlokalizowanych w trzech punktach w Warszawie. Tym samym, samochody marek Renault, Nissan, Volkswagen i MAN uzupełnią flotę innogy go! Celem projektu jest wyjście naprzeciw potrzebom klientów, którzy potrzebują przewieźć przedmioty o większych gabarytach. W 100% elektryczne vany, z których mieszkańcy Warszawy będą mogli skorzystać w ofercie innogy go!, umożliwią im transport np. materiałów budowlanych czy zakupionych mebli bez konieczności posiadania własnego pojazdu przystosowanego do tego celu, czy korzystanie z usług firm transportowych. Rozwiązanie to może być także wykorzystywane przy przeprowadzkach.
W pilotażowej fazie projektu, do użytku oddanych zostało 5 elektrycznych vanów, które będą czekały na klientów w trzech lokalizacjach: IKEA Targówek, IKEA Janki oraz Towarowa 22. Użytkownicy, po skorzystaniu z usługi będą mogli oddać auto do jednej z tych stref, tak by było od razu dostępne dla kolejnego użytkownika.
Koszt jazdy rozliczony będzie godzinowo oraz minutowo i różnić się będzie w zależności od wybranej marki samochodu. Użytkownik nie będzie obciążany za przejechane kilometry, a jedynie za czas trwania usługi. Wybrać będzie mógł z dwóch pakietów – w zależności od marki cena za minutę wyniesie 1,19 zł w pakiecie Basic lub 1,39 zł w pakiecie Premium. Auto będzie można wynająć również w pakietach: za godzinę zapłacimy od 49 zł, za 3 godziny – od 139 zł, zaś w przypadku najmu na całą dobę cena wyniesie od 289 zł.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: