Tragiczny koniec wyścigu Pikes Peak. Zawodnik Carlin Dunne nie żyje
Po wcześniejszym zdominowaniu klasyfikacji, motocyklista upadł zaledwie kilkadziesiąt metrów przed linią mety, gdy pędził po zwycięstwo.
36-letni Amerykanin był kierowcą Ducati. Według pierwszych ustaleń motocykl został podbity na nierównościach co spowodowało, że zawodnik stracił panowanie nad maszyną i uderzył w głazy znajdujące się przy trasie.
Opłakujemy tragiczną śmierć. Carlin pozostanie w naszych sercach na zawsze jako część rodziny Pikes Peak. Zostanie zapamiętany jako mentor o dobrym sercu z duchem rywalizacji. Zawsze będziemy pamiętać jego zaraźliwy uśmiech i prawdziwą miłość do sportu.
– komunikat wydany przez Organizatorów.
Nie ma słów, by opisać nasz szok i smutek. Carlin był częścią naszej rodziny i jedną z najbardziej autentycznych i życzliwych osób, jakie kiedykolwiek znaliśmy. Jego energia i zamiłowanie do motocykli zostaną zapamiętane na zawsze, a jego odejście pozostawia dziurę w naszych sercach – powiedział Jason Chinnock, dyrektor generalny Ducati North America.
Carlin czterokrotnie wygrał wyścig Pikes Peak, do kolejnego zwycięstwa zabrakło kilkudziesięciu metrów.
Najnowsze
-
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
To stały problem i rozterka kierowców samochodów, ale także motocyklistów i kierujących quadami. Czy można wjechać do lasu, skoro prowadzi przez niego droga, a na wjeździe nie ma żadnego zakazu. Takie miejsca są często pułapką na nieświadomych kierowców, ponieważ przepisy działają tu odwrotnie niż zwykle. -
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
-
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
Zostaw komentarz: