Jennifer Lopez boi się Bronxsu – w reklamie grała dublerka
Popularna i sympatyczna reklama Fiata 500 skierowana na amerykański rynek, stała się powodem konsternacji fanów pięknej J Lo.
![]() |
|
fot. Youtube
|
Przypomnijmy: w reklamie „My World” Lopez uczestniczy w sentymentalnej podróży do miejsca, w którym spędziła swoje dzieciństwo. Pośród brudnych, nowojorskich ulic toczy się kontrastowo biały Fiat 500 prowadzony przez piosenkarkę, która w długich zdaniach przypomina, że jej pochodzenie jest powodem do dumy i ciągłej inspiracji.
Nic więc nadzwyczajnego w mieszanych uczuciach, gdy fani wokalistki dowiedzieli się, że Lopez w ogóle nie było na Bronxsie. Jej miejsce zajęła dublerka i jeśli się dobrze przyjrzeć, to ujęcia z Bronxsu są robione w takiej odległości, by nie można było odróżnić sobowtóra od oryginału. Wszystkie bliskie ujęcia Jennifer Lopez za kierownicą Fiata były kręcone na eleganckim i bezpieczniejszym Manhattanie.
Czy Jenny z blokowiska nie chce już mieć kontaktu ze swoim dawnym sąsiedztwem? Z jednej strony można zrozumieć zaostrzoną ochronę piosenkarki, jednak z drugiej niesmak pozostaje. Widzowie już dali upust swojej wściekłości w komentarzach pod filmem na portalu youtube. W końcu w tak osobistej reklamie ważna jest autentyczność.
| Tutaj przeczytacie więcej informacji na temat teledysku J Lo. |
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: