Wycofała w inne auto, ale uważa, że to nie jej wina
Drobna stłuczka jakich wiele, która nie powinna budzić większych emocji. Bardzo nietypowe jest jednak tłumaczenie winnej osoby.
Oczekujący na skrzyżowaniu Peugeot nagle zaczął cofać i z bardzo małą prędkością uderzył w stojącego za nim Opla. Zwykle winą jest nieuwaga kierującego, który nie orientuje się, że jego pojazd zaczyna się toczyć. Sporadycznie bywa to próba wymuszenia odszkodowania bazująca na tym, że zwykle za winnego jest automatycznie uznawany kierujący autem z tyłu.
W opisie tego nagrania można znaleźć informację, z której wynika, że kierująca Peugeotem nie próbowała przekonać kierowcy Opla, że to on w nią wjechał. Miała za to tłumaczyć, że powinien był zachować szczególną ostrożność i to jego wina, że ona w niego uderzyła.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Głupia pinda!!!!!
Anonymous - 5 marca 2021
Do pegeeru do buraków na miesiąc a nie za kułko