Ceny nowej Skody Fabii
Skoda Fabia przeszłą niedawno modernizację, a polskie przedstawicielstwo Skody ujawniło teraz ile zapłacimy za ten model.
Wszystkie wersje nowej Fabii zyskały bogatsze wyposażenie standardowe i będą teraz dostępne m.in. z nowymi reflektorami ze światłami do jazdy dziennej LED, systemem wspomagania ruszania pod wzniesienia Hill Hold Control oraz funkcją Easy Light Assist odpowiedzialną za automatyczne włączenie świateł mijania.
Na listę standardowego wyposażenia najpopularniejszej wersji Ambition trafiło radio z kolorowym ekranem dotykowym o przekątnej 6,5 cala oraz funkcją Bluetooth, umożliwiającą bezprzewodowe podłączenie telefonu. Każda Fabia oferowana jest też z kompletem poduszek powietrznych i klimatyzacją manualną.
Dodatkowo auto może teraz zostać wyposażone w funkcję monitorowania martwego pola w lusterkach oraz reflektory Bi-LED z funkcją doświetlania zakrętów.
W nowej Skodzie Fabii dostępna oferta silnikowa obejmuje jednostki MPI (60 i 75 KM) oraz turbodoładowane TSI (95 i 110 KM). Dodatkowo najmocniejszy silnik 1.0 TSI może współpracować z siedmiobiegową automatyczną skrzynią biegów DSG. Podstawowa jednostka 1.0 MPI 60 KM dla wersji hatchback nie jest obecnie prezentowana w cenniku, gdyż jego produkcja rozpocznie się w późniejszym terminie. W ramach oferty premierowej silnik 1.0 MPI 75 KM dostępny jest z upustem w wysokości 2000 zł, co oznacza cenę bazową na poziomie 43 000 zł w przypadku hatchbacka oraz 45 500 zł w przypadku kombi.
Najnowsze
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
Każdy kierowca musi pilnować tego, żeby nie jechać ze zbyt dużą prędkością. Mało kto pamięta, że również za zbyt małą prędkość można dostać mandat. Takie sytuacje są co prawda rzadkie, ale jak najbardziej możliwe. -
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
-
Co z nowym podatkiem dla kierowców? Rząd ma nowy plan, jak uderzyć nas po kieszeni
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Zostaw komentarz: