O włos od wypadku. Kierowcy Abartha się spieszyło
Pas rozbiegowy nie bez powodu nie rozpoczyna się linią przerywaną. Niektórzy kierowcy za nic jednak mają powierzchnię wyłączoną z ruchu oraz patrzenie w lusterka.
Kierującemu Abarthem Punto tak bardzo się spieszyło, że chciał jak najszybciej wyprzedzić jadącego przed nim Suzuki Swifta. Nie wziął jednak pod uwagę tego, że na sąsiednim pasie może już jechać inne auto.
Kierowcy samochodem z kamerą udało się uniknąć wypadku, ale nie było to łatwe. Szarpnął kierownicą w lewo tak mocno, że ryzykował utratą panowania nad autem. Opanował je po krótkiej chwili, a kierowca Abartha pomknął szybko dalej prawym pasem, jakby nic się nie stało.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: