Ratowanie Subaru Forestera na plaży
Forester utknął na plaży, a mężczyźni, którzy próbowali go uratować, tylko pogorszyli sytuację. Ale to nie był jeszcze koniec akcji ratunkowej.
Wjeżdżanie samochodem na plażę nigdy nie jest dobrym pomysłem, nawet jeśli mamy prawdziwą terenówkę. Robienie tego zwykłym samochodem z napędem na wszystkie koła, nawet stałym, to prosty przepis na poważne tarapaty.
W przypadku tego Subaru Forestera głównym problemem okazał się zbyt mały prześwit. Mężczyźni, którzy chcieli jakoś sytuacji zaradzić, tylko ją pogorszyli – auto zostało uwolnione, ale wjechało do jeziora. To jednak nie było ostatnie słowo ekipy ratunkowej oraz japońskiego crossovera.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: