Łatwiej z OC i AC
W ubezpieczeniach komunikacyjnych idą zmiany. Na lepsze! Od nowego roku wchodzi w życie nowa ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, której najistotniejszy postulat dotyczy likwidacji bardzo uciążliwego podwójnego ubezpieczenia.
Inne nowe przepisy zakładają m.in. obowiązek informowania przez ubezpieczyciela klientów o zbliżającej się dacie zakończenia polisy czy respektowanie mechanicznie odtworzonego podpisu reprezentanta towarzystwa ubezpieczeniowego na umowie ubezpieczenia.
W 2011 r. będą mieć miejsce podwyżki cen OC i AC, ale to nie oznacza, że kierowcy nie będą mieli w Nowym Roku absolutnie żadnych powodów do radości! Przeciwnie, po półrocznym vacatio legis, czyli ok. połowy 2011 r., w życie wejdzie nowa ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, która zastąpi tę nieco już archaiczną z 2003 r.
Co zatem przyniesie kierowcom nowa ustawa?
Po pierwsze, ograniczenie tzw. podwójnego ubezpieczenia. Do tej pory zasadą było, że jeśli posiadacz polisy nie wypowiedział jej najpóźniej na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na jaki polisa została zawarta, umowa z dotychczasowym ubezpieczycielem była automatycznie przedłużana na kolejny rok. Jeśli zatem nie zerwaliśmy umowy w odpowiednim czasie, a wykupiliśmy ubezpieczenie w innej firmie, dochodziło do sytuacji podwójnego ubezpieczenia i konieczności płacenia dwóch składek. Nowa ustawa likwiduje ten zapis i zakłada możliwość wypowiedzenia umowy kontynuowanej w dowolnym momencie, jeśli tylko kierowca zawarł umowę z inną firmą.
Będzie drożej, ale lepiej. |
![]() |
fot. Motocaina
|
Po drugie, w przypadku sprzedaży samochodu i braku wypowiedzenia polisy ubezpieczeniowej przez dotychczasowego lub nowego właściciela, będzie ona ważna tylko i wyłącznie do końca okresu, na jaki została zawarta. To oznacza, że ubezpieczyciele nie będą mogli jej odnawiać w nieskończoność i rościć sobie praw do naszych składek.
Po trzecie, ustawa usankcjonuje zasadę, że podpis osoby reprezentującej towarzystwo ubezpieczeniowe na umowie ubezpieczenia jest ważny, jeśli jest odtworzony mechanicznie, a nie tylko odręcznie. Pozwoli to bezproblemowo i w sposób wiążący zawrzeć umowę nawet bez jednoczesnej obecności w jednym miejscu obu stron umowy, czyli ubezpieczyciela i kierowcy.
Ale uwaga! Dzięki nowej ustawie towarzystwa ubezpieczeń będą miały też możliwość zmiany składki ubezpieczeniowej w czasie trwania polisy! Będą mogły to zrobić jednak tylko wtedy, gdy po zawarciu umowy ubezpieczenia okaże się, że ubezpieczający nie podał wszystkich informacji istotnych dla ustalenia wysokości składki, o które ubezpieczyciel zapytał w formularzu oferty. Nasze kłamstwa i zatajenia będą więc karane od razu, a nie dopiero przy ewentualnej szkodzie ubezpieczeniowej, jak ma to miejsce w tej chwili.
Źródło: Rankomat
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: