Prawo jazdy – koniec z masowym oblewaniem
Egzamin na prawo jazdy to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu przyszłego kierowcy. Tym bardziej, że WORD-y robią dobry interes na „oblewaniu” podczas egzaminów. Posłowie PiS mają pomysł jak ukrócić ten proceder.
Duży odsetek „oblanych” kandydatów na kierowców to czysty zysk dla WORD-ów, które za każdy egzamin inkasują ponad sto złotych. Dlatego w interesie takich ośrodków jest utrzymanie odpowiedniej liczby egzaminów.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości mają pomysł jak zwiększyć wiarygodność wyników uzyskiwanych przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego. Nowelizacja przepisów zakłada, że pieniądze uzyskane z egzaminów trafią do budżetu państwa, a resort infrastruktury i budownictwa zajmie się finansowaniem WORD-ów i przyznawaniem środków. Nie będzie miało wpływu, ilu kursantów zostanie „oblanych”.
Ostatnia kontrola NIK wyliczyła, że w 2015 roku przychody siedmiu skontrolowany WORD-ów w 90 proc. składały się z opłat za egzaminy, a zyski sięgały 60 mln zł. Stąd pojawia się mocne podejrzenie o motyw finansowy „oblewania” egzaminowanych. Test teoretyczny na prawo jazdy kat. B kosztuje 30 zł, a praktyczny 140 zł. Wystarczy przemnożyć to przez liczbę osób starających się o prawo jazdy, których w każdym roku jest prawie pół miliona.
Przy okazji posłowie pracują nad systemem informatycznym, który losowo wybierze egzaminatorów. Wszystko po to, żeby uniknąć sytuacji, w której zdający spotyka na poprawce egzaminatora, którego sprawdzał go wcześniej.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: