Odkurzacz w samochodzie – jak to możliwe?
Oto wymarzone wyposażenie samochodu dla osób uwielbiających czystość.Okazuje się, że odkurzacz na wyposażeniu wielkiego vana nie jest niczym nadzwyczajnym. Takie rozwiązanie jest już oferowane od jakiegoś czasu przez wybranych producentów.
Kilka lat temu pojawił się pierwszy samochód wyposażony w pokładowy odkurzacz. Chodzi o ogromnego vana Honda Odyssey, który nie jest oferowany na rynku europejskim. Auto popularne w USA zostało wyposażone opcjonalnie w odkurzacz Honda VAC wbudowany na stałe w boczną ściankę w bagażniku. Rozwiązanie zaprojektowali japońscy inżynierowie przy współpracy firmy Shop-VAC specjalizującej się w produkcji urządzeń sprzątających.
Rozwiązanie wkomponowane w bagażniku jest zasłonięte maskownicami, ale jego instalacja jest bardzo prosta. Wystarczy zdjąć pokrywę i podłączyć elastycznego węża również ukrytego pod tapicerką, gdzie schowano układ ssący z silnikiem elektrycznym, workiem i filtrem.
Przy wyłączonym silniku odkurzacz może pracować do ośmiu minut, ale gdy uruchomimy silnik, pracuje tak długo, ile potrzeba. Niestety zbiera tylko suche zanieczyszczenia, a rozlaną wodę lub błoto trzeba zbierać ręcznie.
Pod koniec ubiegłego roku na rynku pojawiło się podobne rozwiązanie, tym razem u Toyoty. W modelach Sienna i Highlander skorzystano z podobnego patentu zaprojektowanego przez Shop-VAC. Chrysler zainstalował podobne wyposażenie w modelu Pacifica, ale tym razem żeby włączyć odkurzacz trzeba odsunąć boczne drzwi i zajrzeć do podłokietnika w ostatnim rzędzie foteli.
W przypadku większości wspomnianych modeli odkurzacz znajduje się na wyposażeniu standardowym najbogatszych wersji wyposażeniowych i nie trzeba za niego dopłacać.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: