Burger King demoralizuje kierowców
Dostałaś mandat i jesteś wściekła, zawiedziona i znerwicowana? Pójdź do Burger King - tam twój mandat docenią. Zdziwiona?
Mandat za szaleństwo na drodze? Udaj się do Burger King i dostań za niego duże darmowe frytki. |
fot. Motocaina
|
Wyobraź sobie, że dostajesz mandat – nie życzymy Ci tego, ale może się zdarzyć, co wtedy robisz? Większość kobiet reaguje nerwowo – martwi się (kolejny nieplanowany wydatek), wścieka (mogłam kupić za to nowe ciuchy), ma wyrzuty sumienia (mogłam bardziej uważać) i boi (czy to pierwszy mandat w tym roku?). Burger King namawia je za to – przyjdźcie do nas!
W ramach najnowszej promocji królewskiej sieci fast food’ów zamawiając zestaw i okazując przy kasie mandat otrzymuje się… darmowe powiększenie zestawu o większe frytki i napój. Czy słyszałyście by ktoś nagradzał za łamanie, czy naginanie przepisów? Chyba nie, ale całe szczęście Burger King nie stara się demoralizować nas do końca, powtarzając „droga nie jest tylko dla Ciebie (…) żeby to był ostatni raz”.
Promocja jest rozszerzeniem konkursu „podrasuj swoją furę”. Polega on na rozwiązaniu quizu dla fanów motoryzacji i tuningu. Następnie należy opisać: jak najlepiej poderwać kobietę / mężczyznę (przystojnego i piękną) z samochodu stojącego na światłach obok. Można wygrać 15 000 zł na tuning własnego auta.
Jak widać motoryzacyjne szaleństwo ogarnęło już wszystkich. Mamy jednak wątpliwości, czy to szaleństwo zmierza w dobrą stronę…
Najnowsze
-
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
W świadomości kierowców kategorie prawa jazdy mają zwykle prosty podział. Kategoria B to samochody osobowe, kategoria C to pojazdy ciężarowe, zaś A pozwala na jeżdżenie motocyklami. Wbrew obiegowej opinii prawo jazdy kategorii B daje znacznie szersze uprawnienia. -
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Zostaw komentarz: