Wiosennie Mini
To Mini jest wyjątkowe - nie kusi landrynkową słodyczą, a intryguje ciemną, tajemniczą barwą i pięknymi, mieniącymi się kwiatami. Poznajcie Mini Coopera S prosto z Rosji, w sam raz dla nowobogackich miłośniczek imprez.
Mini Cooper S Bully – kwiaty, ale nie w wersji dla słodkiej nastolatki |
![]() |
fot. Simachev/Topcar |
Patrząc wstecz w ostatnim czasie prezentowałyśmy wam sporo rosyjskich projektów. Jak widać Rosjanie znają się na designie i potrafią stworzyć czasem naprawdę intrygujące auto. Oczywiście wygląd jest kwestią gustu, ale docenić można pewien zamysł artystyczny i niepowtarzalność dzieła – tak oto jest w przypadku prezentowanego Mini.
Samochód zaprojektowany przez Denisa Simachev’a jest wzbogacony o tuning rosyjskiego Topcar. To nie jedyny egzemplarz tego specjalnego Mini i nie jedyna jego wersja. Na rynku poza czarnym kwiecistym modelem, pojawił się jeszcze wersja – biała malowana we wzory rodem ze szkolnego zeszytu. Każde z tych aut powstanie w 25 egzemplarzach.
Samochody dzięki Topcar zyskały 18 calowe felgi, sportowy aluminiowy grill i nowy dyfuzor. Jeszcze więcej wyciśnięto z silnika, a modyfikacjom uległ również układ wydechowy oraz hamulce (firmy Brembo).
Simachev zadbał nie tylko o piękne nadwozie, które wraz ze zmianą światła, niczym kameleon zmienia również swoje kolory i styl, ale i o wykończenie wnętrza – utrzymane w obu wersjach w stylu nadwozia, jego kolorystyki i wzorów.
Sam autor określa docelową grupę klientów jako „party animal” i „nouveau riche”. Czy któraś z nas ma aspiracje zostać uznana za nowobogacką? Może w Rosji są chętni i kupią samochód, który już dziś zadebiutuje w Monaco, a od 17 pojawi się w Moskwie. Cena na razie nie znana.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: