Matt LeBlanc szaleje w Arielu Nomad
Nowy prowadzący Top Gear pojawił się w kolejnej zajawce nowej serii motoryzacyjnego show, która wystartuje już niebawem. Tym razem dosiada ekstremalnego Ariela Nomada.
Kilka tygodni temu w sieci pojawiła się pierwsza zapowiedź nowego Top Gear, a teraz przyszedł czas na kolejną, gdzie głównym bohaterem jest Matt LeBlanc. Amerykański aktor dostał w swe ręce Ariela Nomad, czyli przerobioną wersję modelu Atom, którą przetestował gdzieś na środku pustyni.
Ten bardzo szybki i lekki pojazd zapewnia ekstremalne osiągi modelu Atom w połączeniu z nadwoziem typu buggy. Całość waży zaledwie 670 kg i jest zasilana przez silnik Hondy o pojemności 2,4 litra. Jednostka oferuje 235 KM, co przy tej masie daje niezwykłą frajdę z jazdy.
Nadwozie tego dziwnego pojazdu jest otwarte. Wyposażono go w przednią szybę, ale jak przekonamy się z filmu, niewiele daje gdy dookoła kurz i piach.
Zobaczcie, jak Matt Le Blanc próbuje się dostać do Ariela Nomada, a następnie upala nim po pustyni.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: