BMW 8 powróci do życia?
Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich fanów kultowej "ósemki". Bawarski koncern bardzo poważnie rozważa wprowadzenie nowego, flagowego modelu do swojej gamy. I to jeszcze przed końcem obecnej dekady.
Jak donoszą osoby z koncernu BMW, w centrum badań i rozwoju trwają prace nad nowym wcieleniem Serii 8. Na razie rozstrzyga się kwestia ile par drzwi będzie miał nowy model. Protoplasta był dwudrzwiowym coupe, ale niewykluczone, że nowe wcielenie będzie wyposażone w dwie pary drzwi. Bawarczycy dają sobie jeszcze na podjęcie decyzji w tej kwestii dwa lata.
Początkowe założenia mówiły o stworzeniu konkurencji dla Mercedesa S Coupe. Podobnie jak konkurent, nowy model byłby później oferowany jako wersja Cabrio. W przypadku czterodrzwiowego wariantu, BMW 8 byłoby traktowane jako większa i bardziej luksusowa odmiana Serii 6 Gran Coupe.
Nowa „ósemka” powstanie na płycie podłogowej CLAR, którą wykorzystano przy budowie aktualnej generacji „siódemki”. Zaufane źródła mówią, że auto będzie produkowane w Dingolfing. Podobno fabryka przygotowuje się na uruchomienie produkcji do 2020 roku. To mogłaby być realna premiera tego modelu.
Pierwsze informacje o tym, że BMW Serii 8 mogłoby się ponownie pojawić na rynku, zostały ogłoszone w 2013 roku. Wtedy podczas konkursu elegancji zaprezentowano koncept Gran Lusso Coupe zaprojektowany przez studio Pininfarina. Jednak należy się spodziewać, że wersja produkcyjna nie będzie miała nic wspólnego z autem pokazywanym na zdjęciach.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: