Nissan GT-R gotowy na zimę
Pierwsze opady śniegu dopiero przed nami, ale w głowie mamy już odpowiedni samochód marzeń na tegoroczną zimę. Jest to Nissan GT-R z ognistym wydechem.
Ciężko w to uwierzyć, ale Nissan GT-R jest już osiem lat w produkcji i nie zdołały go uśmiercić wyśrubowane normy emisji spalin. Japońska maszyna naszpikowana zaawansowaną elektroniką doskonale radzi sobie na torze, ale potrafi być też do ujarzmienia w codziennym użytkowaniu.
Okazuje się, że dzięki napędowi na cztery koła, może to być dobra alternatywa do jazdy zimą, bez kompromisu w postaci osiągów. Nawet w głębokim śniegu samochód radzi sobie ze złapaniem przyczepności, a do tego ten rasowy, strzelający ogniem wydech.
Chyba już wiemy, co mógłby przynieść w tym roku Mikołaj pod choinkę.
Najnowsze
-
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
Opisywana sytuacja to zderzenie dwóch absurdów. Absurdem jest, że rowerzyści nie muszą znać przepisów, ale absurdem jest też to, że niektórzy z nich uważają za obowiązujący stan prawny własne wyobrażenia. Tak jak rowerzysta z tego nagrania. -
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
Zostaw komentarz: