Porsche wstrzymuje sprzedaż Cayenne
Kryzys w koncernie Volkswagen w związku z aferą "Dieselgate" robi się coraz poważniejszy. Marka Porsche wstrzymała sprzedaż swojego najpopularniejszego modelu.
Kilka dni temu Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska opublikowała komunikat, w którym oskarżyła koncern Volkswagen o manipulowanie pomiarem spalin w kolejnej serii silników. Jednostka V6 3.0 TDI była montowana nie tylko w Volkswagenach, ale także Audi i Porsche.
Dlatego amerykański oddział Porsche postanowił zawiesić sprzedaż modelu Cayenne, który cieszy się niesłabnącą popularnością. Niemiecki producent zakomunikował, że wstrzymuje sprzedaż dobrowolnie i do odwołania, obiecując przy tym szybkie rozwiązanie sprawy.
Cayenne jest obecnie najpopularniejszym modelem tej marki. W samym październiku Porsche sprzedało 1454 egzemplarze SUV-a, co w stosunku do wyników w ubiegłym roku oznacza ponad 100 procentowy wzrost. Nie trzeba dodawać, że ten model jest jednym z najbardziej lubianych na amerykańskim rynku. Od początku tego roku sprzedano tam 13,6 tys. modeli Cayenne oraz 11,2 tys. modeli Macan.
Zawieszenie sprzedaży to pokłosie afery „Dieselgate”, która rozpoczęła się w połowie września, gdy EPA ujawniła, że Volkswagen manipuluje przy wynikach pomiarów spalania. Dotychczas niemiecki producent przyznał się do instalacji zmodyfikowanego oprogramowania dla silników 1,6 oraz 2,0 TDI.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: