Tuning Lamborghini
Są tacy, których stać na najnowsze Gallardo LP 560-4. Jakie jest, każdy fan motoryzacji dokładnie wie - to istne cacko! Są też tacy, którzy uznali, że warto je poprawić... Wystarczy dorzucić do ceny jakieś 200 tys. zł i odjeżdżasz sprzętem o mocy przekraczającej 620 KM! A imię jego... YarroW!
fot. Wheelsandmore
|
fot. Wheelsandmore
|
Niemiecki tuner nie ma żadnych świętości, zabrał się także za Gallardo Spider. |
fot. Wheelsandmore
|
Wcześniej za tuning Gallardo LP 560-4 brały się już takie firmy jak ISMA, czy Paret, ale to, co zrobił niemiecki tuner Wheelsandmore wyjątkowo nas urzekło. Przede wszystkim podniesiono moc do 620 KM, a moment obrotowy do 720 Nm. Usportowiono zawieszenie, zmodyfikowano układ hamulcowy (8-tłoczkowe zaciski z przodu, 6-tłoczkowe z tyłu, ogromne tarcze), a całość postawiono na niezwykłej urody 20-calowych, czarnych obręczach. Przedni spojler, tylny dyfuzor, obudowy lusterek i niektóre elementy wnętrza wykonano z włókien węglowych.
Fabryka i muzeum Lamborghini w Santa Agata Bolognese, Włochy. |
fot. Frendl
|
W Polsce zarejestrowanych Lamborghini jest ok. 20 sztuk. Spotkać takie cacko na ulicy to jakby znaleźć igłę w stogu siana. Trafić na tuningowany profesjonalnie sprzęt jest praktycznie niemożliwe. Być może, podczas naszych zagranicznych wojaży, uda nam się namierzyć YarroW.
Ceny YarroW? Druzgocące, ale ktoś, kogo stać na Lambo, raczej się nimi nie przejmie:
Tuning silnika: 12,500 euro.
Kit hamulcowy: 13,998 euro.
Zawieszenie: 8,999 euro.
Koła: 11,400 euro.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Zostaw komentarz: