Sprzedam punkty karne – najbardziej chętni Ukraińcy
Handel punktami karnymi w internecie cały czas kwitnie. Co rusz powstają strony, które pomagają znaleźć osobę, która za odpowiednią opłatą przyjmie na siebie mandat. W ostatnim czasie tematem są mocno zainteresowani obywatele Ukrainy.
Proceder handlu punktami karnymi to nic nowego. Od wielu lat temat regularnie przewija się na łamach prasy. Cały proceder opiera się na tym, że nie zawsze zdjęcie z fotoradaru jest na tyle wyraźne, że uda się zidentyfikować osobę siedzącą za kółkiem. W takiej sytuacji właściciel pojazdu musi ujawnić, kto w danym momencie prowadził samochód.
W internecie pojawia się mnóstwo ogłoszeń osób, które nawet przed sądem będą w stanie przysiąc, że to właśnie w ich rękach znajdował się samochód w dniu zarejestrowania wykroczenia. Oczywiście wszystko ma swoją cenę. Stawki na rynku są różne. Od 20 do 150 zł za jeden punkt karny. Co ciekawe, wiele z tych osób podaje adresy mailowe i numery telefonów, zupełnie nie biorąc pod uwagę konsekwencji.
Kilka miesięcy temu w sieci pojawiła się strona internetowa reklamowana hasłem „sprzedaj punkty karne cudzoziemcowi”. Najbardziej zainteresowani tematem są obywatele Ukrainy. Po dogadaniu się z taką osobą kierowca wskazuje na wezwanie służb dane zagranicznego kierowcy. Polskie organy mogą próbować odnaleźć taką osobę i ukarać, ale bardzo często nie jest to proste.
Zanim zainteresujemy się takim tematem, warto pomyśleć o konsekwencjach. Taki czyn jest bowiem karalny. Grozi nam odpowiedzialność za składanie fałszywych zeznań. Maksymalna kara za taki występek to nawet 8 lat więzienia.
Najnowsze
-
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
W świadomości kierowców kategorie prawa jazdy mają zwykle prosty podział. Kategoria B to samochody osobowe, kategoria C to pojazdy ciężarowe, zaś A pozwala na jeżdżenie motocyklami. Wbrew obiegowej opinii prawo jazdy kategorii B daje znacznie szersze uprawnienia. -
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Zostaw komentarz: