Edyta Klim

Anna Grechishkina w motocyklowej pogoni za ludzkimi marzeniami

W lipcu 2013 roku Anna Grechishkina wyruszyła w wielką podróż dookoła świata na motocyklu KTM Adventure 1190 . Odwiedza wszystkie kontynenty, przejedzie ponad 100 tys. kilometrów i przekroczy granice ponad 50 krajów.

Anna pierwsza motocyklistka z Ukrainy i krajów byłego Związku Radzieckiego, która zdecydowała się na takie wyzwanie. Pochodzi z biednej rodziny i długo walczyła ze swoim kompleksem niższości, jednak nauczyła się szukać w sobie mocnych stron i walczyć o swoje marzenia. Nie znała żadnego motocyklisty, ale 9 lat temu postanowiła jeździć motocyklem. Pierwszy motocykl – Kawasaki Eliminator 125 jej skradziono i na kredyt kupiła kolejny, Kawasaki Vulcan 900. Wtedy zaczęła podróżować po Europie Wschodniej, była w Rumunii, Bułgarii, Turcji i Gruzji, Rosji, Białorusi i Mołdawii, po Syrię, Jordanię i Liban.

Za każdym razem pragnęła, by podróż trwała dłużej, by nie musiała wracać do pracy za biurkiem. Wiedziała, że to nie takie łatwe, ale myśl o objechaniu świata ciągle powracała. Pomyślała – to znak, że trzeba chociaż spróbować i ruszyła drogą własnego serca. Miała tysiąc dolarów w kieszeni i tak wielki stres, że nie mogła spać ani jeść:
– Najtrudniejsza decyzja to rozpoczęcie tej podróży, tak bez wsparcia i funduszy. Ale teraz mogę powiedzieć, że ta decyzja była najlepsza w moim życiu do tej pory i najbardziej satysfakcjonująca! Największym osiągnięciem nie była sama podróż po świecie, ale zdolność do zgromadzenia takiej odwagi i wiary w siebie, i wszechświat, by zrobić pierwszy krok, krok poza moją strefę komfortu. Wszystkie wielkie osiągnięcia wymagają porzucenia komfortu i przytulności związanej z codzienną rutyną, na rzecz trudności i niepewności… Osiągnięcie czegokolwiek zawsze zawiera pewną ofiarę, w przeciwnym razie nie byłoby to takie wartościowe – mówi podróżniczka.

Teraz chce swoją siłę przekazywać innym, a wyprawę nazwała „I have a dream…”. Pragnie podczas niej motywować innych ludzi, by gonili swoje marzenia i nie bali się, by zrobić ku nim pierwszy krok:
– Nie musisz być bohaterem lub mistrzem, by podążać za swoimi marzeniami. Nie potrzebne są do tego niezwykłe umiejętności i talenty. Macie wszystko, by zacząć spełniać swoje marzenia. Nie należy czekać na bardziej odpowiedni moment życia, można i należy zrobić pierwszy krok już teraz! – namawia Anna.

– A sukces to połączenie ciężkiej pracy i pozytywnego nastawienia do świata wokół. Oznacza to, że trzeba przyjąć to, co życie daje. Nie wszystko zależy od nas i czasami wydaje się, że wszystko wokół idzie źle, ale to od nas zależy, jaki będziemy mieli do tego stosunek i jak zareagujemy. Jestem pewna, że nie istnieje takie pojęcie jak zbieg okoliczności, a wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Kiedy zaakceptujemy to i nauczymy się wykorzystywać na własną korzyść, to sukces przyjdzie sam – mówi podróżniczka.

W każdym kraju Anna rozmawia z jego mieszkańcami i poznaje ich marzenia, odwiedza dzieci, domy starców, chorych na AIDS, sierocińce, uczelnie i lokalne media. Stara się znaleźć darczyńców i nieść pomoc charytatywną najbardziej potrzebującym. Chce zanurzyć się w lokalnej tradycji i kulturze, poznać styl życia mieszkańców naszej planety. W zamian dostaje od nich bardzo dużo – uśmiech, bezinteresowną pomoc, zakwaterowanie:
– Minęło ponad dwa lata w drodze. Były trudne dni, głodne dni, dni rozpaczy i beznadziei, dni samotności i niepewności. Ale za każdym razem, gdy powstał problem, rozwiązanie pojawiło się też. Poznałam wspaniałych, chętnych do pomocy ludzi, którzy pojawili się po to, by wskazać mi drogę i razem z nimi nadeszły sprzyjające okoliczności. Czuję taką pewność, że jeśli naprawdę czegoś chcesz, to wszechświat otworzy swoje podwoje dla Ciebie. Każdy dzień w mojej podróży to nowa lekcja. Uczę się o świecie wokół mnie, o ludziach, o sobie. Uczę się szukać w sobie ukrytego potencjału i jak radzić sobie z gorszymi chwilami, jak być szczęśliwą w każdych okolicznościach, i jak przeżyć swoje życie w pełni – dodaje motocyklistka.

Jej wyprawa dobiega powoli końca, choć Anna chce by trwała jak najdłużej i nie lubi spekulacji o dacie jej zakończenia. Potem zamierza skupić się na napisaniu książki o motocyklowej wyprawie, ludziach i ich marzeniach, która może być źródłem inspiracji dla wszystkich, nie tylko podróżników czy motocyklistów.

Blog Anny: www.ihaveadreamrtw.com
Profil FB wyprawy: www.facebook.com/FemaleWorldTripOnMotorcycle

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze