Site icon Motocaina

Nasz znajomy rowerzysta chce się pogrążyć? Tak dokładnie swoich wykroczeń jeszcze nie rejestrował

a:2:{s:6:"old_id";s:5:"29194";s:14:"article_old_id";s:0:"";}

Tym razem akcja nie rozgrywa się w okolicach Łodzi, ale Dunajca. Nasz znajomy rowerzysta chciał chyba wyrwać się z miejskiego zgiełku i nacieszyć się pięknymi widokami. Nie byłby jednak sobą, gdyby przy okazji nie nagrał filmu, pokazującego, jak bardzo gardzi przepisami ruchu drogowego.

Czy za ten filmik nasz znajomy rowerzysta stanie przed sądem?

Wideo zaczyna się specyficznie – rowerzysta jedzie 22 km/h, kiedy wyprzedza go samochód. Robi to na podwójnej ciągłej linii, co rzeczywiście jest zakazane. Prawo nie przewiduje wyjątków i nie pozwala na przekraczanie jej, jeśli robimy to w celu wyprzedzenia wolno poruszającego się uczestnika ruchu. Na nagraniu pojawia się w tym momencie napis: „Wyprzedzanie na podwójnej? Rozstrzelać!”. To miała być ironia, czy tak serio napisał? Z naszym znajomym rowerzystą trudno powiedzieć. Samo nagranie ma w tytule „Bezmyślne, skrajnie niebezpieczne wyprzedzanie na podwójnej” – trolling, clickbait, czy rzeczywiście w to wierzy? Trudno powiedzieć.

Rowerzysta przejechał na czerwonym świetle na oczach policji. Myślał, że jest bezkarny?

Niedługo potem droga zaczyna biec w dół, a rowerzysta osiąga coraz większe prędkości. Wreszcie dogania samochód, który go wyprzedził, a na ekranie pojawia się wielki napis: „I po co wyprzedzał skoro wie, że zaraz zostanie wyprzedzony? No po co?”. Nie chcemy przyprawić naszego znajomego rowerzysty o szok, ale znamy odpowiedź na te pytania – nie wiedział!

Kto policzy ile wykroczeń popełnił ten rowerzysta jednym manewrem?

Kierowca wyprzedzający jadącego 22 km/h rowerzystę nie wiedział, że niedługo później rozpędzi się on do ponad 60 km/h. Skąd miał wiedzieć, że rowerzysta na widok znaku informującego, że na terenie całej miejscowości obowiązuje ograniczenie do 40 km/h, będzie jechał nawet 72 km/h? Skąd miał wiedzieć, że rowerzysta, którego wyprzedził, to pirat drogowy, który będzie tak rażąco przekraczał dozwoloną prędkość?

Kobieta na skuterze, po uderzeniu przez samochód, wpadła do studzienki kanalizacyjnej!

To wideo po raz kolejny udowadnia, że jego autor jest wysoce aspołecznym osobnikiem, który uważa, że żadne przepisy go nie dotyczą i nikt nie może go za to ukarać. Publikowanie wideo z prędkościomierzem, wskazującym jak bardzo przekracza prędkość, jest tego koronnym przykładem.

Exit mobile version