Suzuki V-Strom 1000 już wkrótce
Już wkrótce na polskim rynku pojawi się nowy motocykl przeznaczony dla amatorów dalekich podróży – Suzuki V-Strom 1000.
| Suzuki V-Strom 1000 |
![]() |
| fot. Suzuki |
Nowy motocykl Suzuki V-Strom 1000 nawiązuje do bogatej tradycji Sport Enduro Tourer zapoczątkowanej modelem DR-Z i kontynuowanej w kolejnych generacjach. Najnowsze wcielenie V-Stroma wyposażone jest w nowo zaprojektowany, mocny widlasty silnik, aluminiową ramę, radialnie montowane przednie zaciski hamulcowe, system ABS, układ kontroli trakcji, a także specjalnie zaprojektowane zintegrowane kufry. Stylistycznie nawiązuje do zaprezentowanego w 1988 roku modelu DR750S – pierwszego, dużego off-roadowego motocykla marki Suzuki. Wprowadzenie modelu V-Strom 1000 planowane jest na rok 2014.
Podczas projektowania nowego motocykla położono duży nacisk na uzyskanie możliwie najniższej masy. Dzięki temu nowy V-Strom 1000 ma być wyjątkowo zwrotny, a wyprostowanie motocykla po zdjęciu ze stopki ma być łatwe i nie wymagać dużo wysiłku. Zmniejszono szerokość silnika, aby zapewnić komfort kierowcy podczas zatrzymywania się. W dalekich podróżach motocykl ma wykazać się wszechstronnością, aby sprawnie pokonywać zmieniające się warunki drogowe i pogodowe. Nowy V-Strom 1000 ma oferować także optymalną stabilność, dzięki zwiększonemu rozstawowi osi i sztywności ramy.
System ABS jest standardowym wyposażeniem w tym motocyklu. Radialnie montowane przednie zaciski hamulcowe znane są już z modelu GSX-R1000 (2011 r.). Ponadto, po raz pierwszy w seryjnym motocyklu Suzuki wprowadzono system kontroli trakcji. Zawieszenie zostało wyposażone w odwrócony (upside-down) widelec teleskopowy. Zmodyfikowano także pozycję kierowcy celem zapewnienia większego komfortu i kontroli nad motocyklem.
Trzyczęściowy zestaw kufrów (boczne oraz centralny) jest z punktu widzenia producenta bardzo ważnym elementem wyposażenia V-Stroma 1000. Kufry boczne są możliwie najwęższe, dzięki czemu mają nie ograniczać stabilności i nie wpływać ujemnie na prowadzenie motocykla.
Pożyjemy, zobaczymy…
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: