Natalia Florek w Prędki Racing Team – rozmowa
Natalii Florek nikomu nie trzeba przedstawiać - to motocyklowy kierowca wyścigowy. Nie raz udowodniła swoje umiejętności na torze, wyprzedzając "słynnych" w polskim środowisku motocyklistów. W tym sezonie Natalia dołączy do Prędki Racing Team.
Dołączacz do teamu Prędki Racing. Czego czekujesz od swojej załogi i w ogóle – nadchodzącego sezonu w nowej ekipie?
PRT współpracujemy od niedawna, a już widzę efekty pracy zespołowej, ale jeszcze nie zdradzam szczegółów. Jest sporo plusów jazdy w teamie – w sezonie 2012 tego mi brakowało. Planujemy wystartować w pełnym cyklu WMMP oraz jeśli sponsorzy na to pozwolą również w pełnym cyklu ALPE ADRIA, niewykluczone też, że pojawi się start w Mistrzostwach Europy… Jak zawsze będę starała się wystartować jak najlepiej, a Wy trzymajcie kciuki, aby sezon był udany.
![]() |
fot. z archiwum Natalii Florek
|
Jakim motocyklem wjedziesz na tor?
W nowym sezonie kontynuuję starty Yamahą R6.
Jak oceniasz swoje szanse na osiągnięcie wysokich pozycji na podium z PRT?
Celujemy w podium – ja w Supersport 600, Krystian w Rookie 600. Cel jest ambitny i wysoki, będziemy robić wszystko, aby się udało. Już teraz przygotowujemy się kondycyjnie do sezonu, niedługo pierwsze treningi.
Wymieniacie się w zespole radami, wskazówkami?
Każdy ma swój wkład i przydatną wiedzę. Jestem zdania, że razem można zdziałać więcej i to się sprawdza.
Jeździsz także w motocyklem terenie – czy to tylko dla przyjemności, czy może szykują się jakieś starty w zawodach offroad?
Jazda w terenie daje niesamowitą kondycję, ale i sprawia mnóstwo fun’u. Na początku traktowałam teren tylko jako zabawę i wyrabianie kondycji, ale po ostatnim teście stwierdziłam, że pojawię się w sezonie 2013 w MX Kobiet…:-)
Życzymy Natalii Florek osiągnięcia wymarzonych celów. Mamy nadzieję, że zobaczymy ją na najwyższych stopniach podium w zbliżającym się sezonie wyścigowym i offroadowym.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: