Pijana załoga śmieciarki uszkodziła ogrodzenie i uciekła
Zawód śmieciarza z pewnością nie jest lekki. Trzech pracowników firmy zajmującej się wywozem śmieci najwyraźniej chciało sobie jakoś „umilić” pracę. Z opłakanym skutkiem.
W miniony wtorek policjanci ze Strzelec Krajeńskich otrzymali nietypowe zgłoszenie. Chodziło o uszkodzenie ogrodzenia przy posesji, czego miała dokonać ekipa śmieciarki. Pomimo wyrządzonych szkód mężczyźni odjechali.
Pijany 60-latek nie potrafił wyjechać ze stacji benzynowej
Wysłany na miejsce patrol policji zatrzymał podejrzany pojazd kilka kilometrów od miejsca zdarzenia. Szybko wyjaśniło się co było przyczyną uszkodzenia ogrodzenia. Kierujący śmieciarką 60-latek był tak pijany, że miał problemy z opuszczeniem szoferki. Badanie alkomatem wykazało niemal 2,5 promila alkoholu. Aż dziw, że nie dokonał żadnych innych zniszczeń, prowadząc duży pojazd w takim stanie.
Szalona jazda pijanego kierowcy tira
Podczas kontroli okazało się też, że dwaj pozostali śmieciarze również są pod wpływem alkoholu. Jeden wydmuchał 1,5 promila, a drugi 0,5. Kierowca stracił prawo jazdy i czeka go rozprawa w sądzie, a śmieciarka ruszyła w dalszą trasę po wymianie całej załogi.
Najnowsze
-
Granaty, niewybuchy, amunicja i silnik od Nebelwerfera to tylko część znalezisk na budowach dróg
Pociski artyleryjskie, granaty moździerzowe i ręczne - takie pamiątki z wojennej przeszłości znajdowane są w trakcie budowy dróg. Najczęściej podczas rozpoznania saperskiego, które jest przeprowadzane przed rozpoczęciem prac na placu budowy, ale niebezpieczne odkrycia zdarzają się także już po rozpoczęciu prac. -
Ponury obraz jazdy po polskiej autostradzie. Kierowcy dalej nie potrafią po niej jeździć
-
Jak jechać na rondzie bez znaku A-7? Jedni panikują, inni jadą „jak zawsze”
-
Kierowca tira złamał przepisy i zniszczył Citroena. Policja zrzuca winę na kierującą osobówką
-
Wynajem długoterminowy aut dla firm bez zbędnych formalności? To możliwe z mamGO od BNP Paribas!
Zostaw komentarz: