Parkometry podobno mają przycisk „bułka”, który pozwala oszukać system. A jaka jest prawda?
Kto by nie chciał parkować za darmo w strefie płatnego parkowania? Polski internet obiegła ostatnio informacja, że istnieje trik na to pozwalający, a to za sprawą tajemniczego przycisku „bułka”. Ale czy ktoś go kiedyś widział?
Do czego służy przycisk „bułka” na parkometrze?
Jak informują największe polskie media motoryzacyjne, istnieje sprytny trik na darmowe parkowanie w strefie płatnego parkowania. Pozwala na to tajemniczy przycisk, który nazywają „bułka”. Dlaczego?
Ponieważ po jego wciśnięciu, informujemy system, że zatrzymaliśmy się tylko „po bułkę do sklepu”. W ten sposób otrzymujemy bilet uprawniający do krótkotrwałego, darmowego postoju. Zazwyczaj jest to 15-20 minut.
Takie rozwiązanie ma sporo sensu. Samorządy wprowadzające strefy płatnego parkowania i podnoszące w nich ceny, tłumaczą to dobrem mieszkańców. Motywacją do tego, żeby zatrzymywać się na krótko i zwiększać rotację pojazdów na parkingach. Możliwość darmowego parkowania wpisuje się w taką narrację.
Oto nowy system zarządzania ruchem w Polsce! GDDKiA uruchamia i testuje – dowiedz się kiedy i gdzie
Gdzie znajdę przycisk „bułka” na parkometrze?
Ze znalezieniem tego przycisku może być problem, ponieważ, jak same media przyznają, spotkać można w… Niemczech. Kilka mniejszych miejscowości w Polsce też miało testować takie rozwiązanie, ale później się z niego wycofały.
Jakie są sposoby na darmowe parkowanie w Polsce?
Spod opłat za parkowanie, wyjęte są samochody elektryczne, więc jeśli macie takie auto, możecie swobodnie parkować za darmo w strefach.
Czasowe darmowe parkowanie, analogiczne do przycisku „bułka”, można spotkać czasem na parkingach pod marketami. Przeznaczone są one tylko dla klientów i tylko na czas robienia zakupów. Aby to egzekwować, stosuje się opłaty za parkowanie, ale na przykład dopiero powyżej godziny postoju.
Żeby skorzystać z takiej możliwości, konieczne jest pobranie biletu z automatu, który zaświadczy, jak długo stoimy. Jeśli przekroczymy ustalony czas, będziemy musieli zapłacić za parking. Za brak biletu z kolei grożą wysokie kary.
Najnowsze
-
Za mały budżet i unieważniony przetarg – budowa nowego odcinka S17 wreszcie (chyba) może się zacząć
Procedury przetargowe na nowe odcinki dróg nie zawsze są proste, czego dowodem są na przykład problemy z kolejnym odcinkiem drogi ekspresowej S17. Najpierw okazało się, że wszystkie przedstawione oferty przekraczają budżet GDDKiA, a po ostatecznym wyborze wykonawcy, przetarg został unieważniony. Wszystko wskazuje jednak na to, że budowa nowego odcinka S17 wróciła na właściwe tory. -
Motocyklowe zabezpieczenia antykradzieżowe – przegląd rozwiązań na sezon 2024
-
Kierująca „nie zachowała ostrożności” nielegalnie zawracając prosto pod koła busa
-
Rząd dopłaci do zakupu używanych samochodów. Na stole 1,6 mld zł
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Zostaw komentarz: