
Kierowcy kontra dziury na drodze. Jak jeździć?
Odwilż i wahania temperatur wyjątkowo sprzyjają powstawaniu ubytków w nawierzchni ulic. Uszkodzony asfalt, straszący głębszymi bądź płytszymi dziurami, to prawdziwe utrapienie kierowców o tej porze roku.
Natężenie ruchu, sposób eksploatacji, stan podbudowy, poprzednie naprawy lub biegnąca pod drogą sieć gazowa czy kanalizacyjna to niejedyne czynniki wpływające na stan ulic. Obecna aura i związane z nią różnice temperatur w ciągu doby (gdy termometry pokazują w dzień powyżej, a w nocy poniżej zera) mogą wyjątkowo niekorzystnie oddziaływać na stan dróg, pogłębiając ich uszkodzenia.
Zły stan nawierzchni drogi z pewnością wymusza na kierowcach dostosowanie stylu jazdy, wymaga od nich większych zasobów uwagi oraz wpływa na ogólną płynność ruchu drogowego. Zbyt duża prędkość za kierownicą w sytuacji, kiedy poruszamy się po zniszczonej drodze, wiąże się z ryzykiem popełnienia większej liczby błędów czy koniecznością wykonania gwałtownych i nagłych manewrów, które mogą być w tych okolicznościach mniej precyzyjne.
O tej porze roku kierowcy powinni być wyczuleni na warunki panujące na drodze i dostosować sposób prowadzenia również do stanu nawierzchni, po której się poruszają, pamiętając o płynności jazdy. Nie należy za wszelką cenę unikać najechania na dziurę, np. wyjeżdżając nagle na sąsiedni pas bez upewnienia się, że nie poruszają się po nim inne pojazdy. W związku z naprawianiem przez służby drogowe zniszczonych nawierzchni trzeba liczyć się także z możliwymi zmianami w organizacji ruchu – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Stan dróg nie zawsze jest właściwie monitorowany i często nie zmienia się z dnia na dzień, ubytki
w asfalcie niekoniecznie są naprawiane na bieżąco, więc mierzenie się z tym problemem nie powinno być dla kierowców niczym nowym. Wielu kierujących nie wie jednak, jak się zachować, aby możliwie „bezboleśnie” pokonać wyrwę w drodze. Warto zatem przypomnieć sobie najważniejsze zasady jazdy po dziurawej nawierzchni.
Jeśli widzimy, że nie uda nam się ominąć dziury, dojeżdżając do niej, zdecydowanie zwolnijmy, a tuż przed zdejmijmy nogę z hamulca. W ten sposób odciążymy przód samochodu, a przednie amortyzatory spełnią swoją rolę. Wciśnijmy także sprzęgło, to ochroni skrzynię biegów i silnik przed energią uderzenia.
Najedźmy na dziurę na wyprostowanych kołach, ponieważ przy skręconych kołach układ kierowniczy auta będzie bardziej przeciążony. W przypadku sporego ubytku w nawierzchni najlepiej pokonać go po kolei każdym kołem, a nie jednocześnie kołami jednej osi. Z dziurą umiejscowioną na zakręcie lub na łuku najlepiej poradzić sobie, najeżdżając na nią kołem od wewnętrznej strony zakrętu, przykładowo skręcając w lewo – lewym kołem, ponieważ koła od zewnętrznej strony o wiele gorzej zniosą nierówności z uwagi na większe obciążenie.
Najnowsze
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – hołd na dwóch kołach dla tych, którzy nie wrócili z misji. Start już 24 kwietnia!
Wkrótce rusza 6. edycja Rajdu Motocyklowego Weteranów - start już 24 kwietnia 2025 roku. Setki motocyklistów, weteranów i pasjonatów ruszą w trasę, by oddać hołd tym, którzy nie wrócili z misji. -
Od kartingu do F1 Academy? Kornelia Olkucka walczy o marzenia we włoskiej Formule F4!
-
XPENG P7, G6 i G9 – wideo z pierwszych jazd w Polsce! Ceny, dane techniczne, rywale. Oto chińskie modele, które rzucają rękawicę Tesli
-
Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie – poznaj nowe systemy w Toyocie C-HR
-
Audi Q4 e-tron – elektryczny SUV klasy premium dla nowoczesnych kierowców
Zostaw komentarz: