
Uszkodził auto na parkingu i chciał oszukać poszkodowanego
Niektórzy ludzie zwyczajnie nie potrafią wziąć odpowiedzialności za popełnione przez siebie błędy. Na szczęście coraz więcej samochodów ma zamontowane kamerki.
Kierowca tego Chryslera chyba zapomniał o spoglądaniu za siebie lub chociaż w lusterko, podczas cofania. Uszkodził zaparkowaną za nim Kię Stinger i w pierwszej chwili chyba tego nawet nie zauważył. Zwróćcie uwagę jak otwiera drzwi zaskoczony, że ma problemy z ruszeniem do przodu.
Co należy zrobić w takiej sytuacji? Oczywiście zostawić właścicielowi namiary na siebie. Mamy ważenie, że sprawca nie miał na to szczególnej ochoty, ale całe zajście widział postronny mężczyzna, który chyba zadbał o to, aby sprawca tak po prostu nie odjechał. Skąd posądzenie o brak uczciwości? Numer telefonu zostawiony za wycieraczką okazał się być fałszywy. Gdyby nie kamera z trybem parkingowym, właściciel Stingera mógłby nigdy nie udowodnić sprawcy jego winy.
Najnowsze
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
Volkswagen Touareg R to nowość w segmencie luksusowych SUV-ów. Model ten łączy w sobie sportowe osiągi z ekologicznym napędem hybrydowym typu plug-in. Zaawansowana technologia pozwala na osiągnięcie imponującej mocy przy jednoczesnym zachowaniu ekonomicznej eksploatacji. Ten flagowy SUV reprezentuje nową erę motoryzacji, gdzie wydajność spotyka się z odpowiedzialnością ekologiczną. -
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Zostaw komentarz: