Volkswagen w walce z HIV
Joachim Franz niemiecki specjalista od sportów ekstremalnych i aktywista walczący z HIV otrzymał pięć Amaroków ze specjalnym wyposażeniem do wykorzystania w wyprawie "Move the World Tour".
Pod przewodnictwem niemieckiego działacza Joachim Franza, od połowy kwietnia konwój 5 pick-upów rozpoczął podróż dookoła świata. 12 kobiet i mężczyzn postanowiło wyruszyć w świat z niewykłą misją specjalną: uświadomienia ludziom na całym świecie zagrożeń wynikających z rozprzestrzeniania się wirusa HIV. Dane są przerażające: 33 miliony osób na całym świecie są nosicielami wirusa, w 2009 r. 1,8 mln osób zmarło w wyniku zakażenia HIV. Dlatego też ekipa Move the World Tour liczy, że ich wyprawa przyczyni się do zebrania środków na walkę z chorobą oraz zwiększenia świadomości wszystkich społeczeństw.
fot. WAAE
|
Trasa, której uczestnicy planują przejechać 50 krajów w ciągu 100 dni ( 65 000 km), układa się w kształt litery „W”. Ekspedycja rozpoczęła się 19 kwietnia w Vancouver (Kanada), obecnie znajduje się w Ameryce Południowej, kierując się z Peru do Argentyny. Kolejnym puntkem będzie przejazd przez Europę, do Afryki południowej, skąd załoga uda się do Egiptu, Rosji i Chin, aby ostatecznie dotrzeć do Australii.
fot. WAAE
|
Volkswagen, który po raz kolejny wspomaga walkę z wirusem HIV, współpracuje z Joachimem Franzem od 10 lat. Dla zarządu spółki Volkswagen Samochody Użytkowe oprócz odpowiedzialności za wspomaganie realizowania jakże istotnej kampanii społecznej jest to również doskonała możliwość przestestowania technologi i rozwiązań zastosowanych w pojazadach.
Model Amarok udowodnił swoją niezawodność i użyteczność jako pojazd serwisowy w Rajdzie Dakar. Będzie to natomiast jego debiut w wyprawie ekspedycyjnej.
Uczestnicy wyprawy liczą, że będzie to właściwy samochód, który zarówno w bezpieczny i komfortowy sposób przewiezie uczestników wyprawy, jak również będzie miejscem wypoczynku.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: