Yamaha sprzedaje najwięcej motocykli powyżej 125 cm3
Według raportu „Pierwsze rejestracje na podstawie danych CEP (MSW)” Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w 2017 roku Yamaha zajęła pierwsze miejsce wśród marek premium w zestawieniu sprzedaży motocykli powyżej 125 cm3.
Łączny wynik sprzedanych motocykli i skuterów Yamaha w tej kategorii wyniósł 1503 sztuki. Do najpopularniejszych modeli w gamie marki w zeszłym roku należały dwa motocykle o pojemności 700 cm3 – naked MT-07 i sportowo-turystyczny Tracer 700. Liderem sprzedaży w segmencie 125 cm3 w gamie marki został NMAX125.
Yamaha zachęca swoich klientów do przesiadania się z pojazdów o pojemnościach 125 cm3 na większe jednoślady. Świetnie sprawdzają się tutaj motocykle z gamy MT dostępne w pełnym zakresie pojemności, a wśród nich m.in. MT-03, MT-07 czy – MT-09.
Kolejnym sukcesem marki jest wzrost sprzedaży motocykli crossowych o 25% w porównaniu z wcześniejszym sezonem, co jest wynikiem zaangażowania się importera w eventy dedykowane tym jednośladom. Na uwagę zasługuje również sprzedaż 335 egzemplarzy motorowerów o pojemności 50 cm3, co się przekłada na coraz większą obecność Yamahy na rynku dostawców cateringowych.
„W nowy sezon wchodzimy z gamą ekscytujących nowości – drugich generacji bestsellerowego MT-07 oraz sportowego turystyka Tracer 900, który jest dostępny w wersjach standardowej i przeznaczonej na dalekie trasy GT, a także MT-09 w ekskluzywnej wersji SP oraz odmienionego skutera X-MAX 125. Do rodziny Yamahy dołączył także rewolucyjny, trójkołowy Niken, który wprowadza do świata motocykli zaawansowaną technologię dwóch niezależnie pochylanych przednich kół (LMW) i całkowicie nowe doznania z jazdy” – mówi Wioletta Filipowska, Brand Sales Manager PTW Division Yamaha Motor – Oddział w Polsce.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: