Czeski patent na łańcuchy śnieżne
Kto choć raz zakładał łańcuchy śnieżne ma świadomość, że nie jest to łatwe zadanie. Czeski biznesmen postanowił stworzyć produkt, który będzie dużo lepszy i łatwiejszy w montażu niż tradycyjne łańcuchy śniegowe.
Peter Gross to czeski biznesmen, który utknął samochodem na jednym z górskich odcinków. Wpadł wtedy na pomysł, żeby zaprojektować zupełnie nowy produkt, który będzie miał szansę zastąpić łańcuchy śniegowe. Pracował nad nim przez lata.
Rozwiązanie wygląda jak kołpak, który nakłada się na koło. Składa się z czterech ramion, które w momencie zdalnej aktywacji wysuwają się i okalają oponę stalowymi kolcami zapewniając bardzo dobrą przyczepność nawet na lodzie.
Produkcja urządzenia stworzonego przez Petra Grossa ruszy na początku lutego 2017 roku. Klienci będą mogli zamówić automatyczne łańcuchy śnieżne przystosowane do aut osobowych. Niedługo potem pojawią się nakładki przystosowane dla autobusów i ciężarówek. Producent opatentował rozwiązanie w Czechach i niebawem zamierza wejść na inne rynki w Europie.
Niezaprzeczalnym atutem tego rozwiązania jest bardzo łatwa obsługa. Nie jest inwazyjne, a instalacja polega na założeniu urządzenia, które przypomina kołpak. Aktywacja następuje zdalnie przy pomocy pilota. Produkt wywołał spore zainteresowanie, ale jeszcze nie znamy jego ceny.
Zobaczcie, jak zachowuje się w akcji.https://www.youtube.com/watch?v=49JgKDMxreM
Najnowsze
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
Typowa policyjna kontrola zwykle ogranicza się do wypisania mandatu oraz rutynowej kontroli dokumentów kierującego oraz pojazdu. Coraz częściej policjanci zadają jeszcze kierowcom jedno proste pytanie, ale pytanie na które mało kto jest gotowy. A kara za złą odpowiedź jest wysoka. -
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
-
Rewolucja w punktach karnych. Prawo jazdy stracisz łatwo jak nigdy
-
Nagrywający nie rozumie, co to żółte światło. Dostał bardzo bolesną lekcję
Zostaw komentarz: