
BMW należące do Elvisa odrestaurowane
Nie minęły dwa lata odkąd BMW zapowiedziało, że zamierza przywrócić do świetności model 507 Roadster, który należał do samego Elvista Presleya. Ten wyjątkowy egzemplarz jest już gotowy do prezentacji.
Król Rock&Rolla zauroczył się bawarskim samochodem podczas dwuletniego pobytu w wojsku. Przebywał wtedy w południowej Francji, Hans Stuck wygrywał tym modelem wyścig górski na Autodrome de Linas-Montlhéry w marcu 1958 roku. W grudniu tego samego roku Elvis Presley nabył identyczny pojazd.
Auto wyjechało z fabryki w kolorze białym, ale później zostało przemalowane na czerwony kolor. Auto wyposażone w silnik V8 o pojemności 3,2 litra rozwijało moc 150 KM. Dzisiaj nie robi to większego wrażenia, ale w tamtych czasach sprint od 0 do 100 km/h w 11 sekund to było coś!
Samochód przez lata po śmierci Elvisa Presleya przewijał się przez różnych właścicieli, aż do 2014 roku, gdy trafił w ręce BMW Group Classic. Po dwóch latach prac bawarski producent chwali się dziełem. Samochód został ponownie przemalowany na oryginalny kolor. Jego debiut zaplanowano na 21 września podczas konkursu elegancji w Pebble Beach.
Auto zostanie wykorzystane podczas przyszłorocznych obchodów 100. urodzin marki BMW. Z tej okazji pojawi się wiele rzadkich egzemplarzy, włączając w to samochody produkowane przed II Wojną Światową.
Najnowsze
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
Szokujące dane wypadkowe nie działają na wyobraźnię niektórych motocyklistów, bo liczba zdarzeń wydaje się wciąż rosnąć. Radzimy, jak bezpiecznie rozpocząć sezon motocyklowy. -
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – relacja z hołdu bohaterom
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – hołd na dwóch kołach dla tych, którzy nie wrócili z misji. Start już 24 kwietnia!
-
Od kartingu do F1 Academy? Kornelia Olkucka walczy o marzenia we włoskiej Formule F4!
Zostaw komentarz: