Mercedes i seks w wielkim mieście
Prawdziwa kobieta - fashion victim - nie tylko dba o to, co na siebie zakłada, ale i czym jeździ. Dlatego w filmie "Seks w wielkim mieście" samochody liczą się tak samo, jak piękne szpilki głównej bohaterki. Zobaczcie jakie auta zagrają w drugiej części filmu.
W piękną pogodę nie ma jak cabriolet – szczególnie jeśli jest się Carrie Bradshaw. |
![]() |
fot. Warner Bros |
Carrie, Samantha, Charlotte i Miranda to emanujące seksem miłośniczki piękna i luksusu, które wytyczają nowe trendy i którym nikt się nie sprzeciwi gdy mówią, że sandały najlepiej wyglądają ze skarpetkami, a czerwony należy łączyć z różem. Bohaterki „Seksu w wielkim mieście” być może staną się przyczyną wzrostu pobytu na samochody Mercedes, to bowiem auta sygnowane gwiazdą zagoszczą na ekranach drugiej części kinowego przeboju.
Wybór samochodów nie był prosty, jak mówi producent miały być one wystarczająco stylowe dla Carrie, luksusowe dla Charlotte, „mądre” dla Mirandy i szybkie dla Samanty – stanęło więc na wyborze ogromnego SUV’a – G Klasy, nowej eco-frendly S400 Hybrid, najnowszego Mercedesa E Klasy w wersji cabrio z dachem otwieranym w niecałe 20 sekund (niebawem test tego auta na Motocaina.pl) i Maybacha.
Tym razem główne bohaterki uciekną z wielkiego miasta, zobaczymy więc samochody w pełnej odsłonie i akcji, a później w krajoobrazach Nowego Yorku i znów zachwycimy się luksusem, który oferują.
Film w amerykańskich kinach pojawi się już w przyszłym tygodniu, a już za kilka dni do salonów Mercedesa może ustawić się kolejka Pań chętnych na bycie „jak Carrie”. Czy film się uda dzięki tym motoryzacyjnym smaczkom? Trudno powiedzieć. Choć nie wiadomo, czy seks w wielkim mieście w nim zagości, na pewno będą w nim grały jedną z najciekawszych ról topowe samochody!
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: