Koniec nowej ekipy Top Gear? Matt LeBlanc grozi

O rzekomym konflikcie pomiędzy Mattem LeBlanc a Chrisem Evansem mówi się w zasadzie od początku prac nad nową serią Top Gear. Do tej pory ekipa zaprzeczała tym doniesieniom, ale podobno coś poważnego jest na rzeczy. Amerykański aktor postawił sprawę na ostrzu noża.

Na nową serię Top Gear spadła lawina krytyki, która do tej pory dotyczyła głównego prowadzącego, czyli Chrisa Evansa. Okazuje się, że pomiędzy współpracownikami również iskrzy. Brytyjski dziennik „The Sun” napisał o konflikcie Matta LeBlanc i Chrisa Evansa. Panowie nie dogadują się, wobec czego amerykański aktor miał postawić ultimatum. Albo Chris Evans opuści Top Gear, albo on sam odjedzie. Brytyjski prowadzący ma wprowadzać niemiłą atmosferę i zachowywać się niegrzecznie wobec reszty ekipy. 

Podobno LeBlanc przedłużył kontrakt z BBC, a reszta ekipy pracującej nad Top Gear również narzeka na kontakty z Evansem. Plotki z planu donoszą, że główny prowadzący dość mocno skrytykował Eddiego Jordana, kiedy ten pomylił się w czasie nagrania. Na samopoczucie Evansa nie wpłynęły bardzo dobre opinie na temat Chrisa Evansa i Rory`ego Reida, którzy zostali docenieni przez widzów. 

Nagrania kolejnej serii ruszają we wrześniu. Przed producentami nowego Top Gear ciężki orzech do zgryzienia. Prawdopodobnie będą musieli wybrać, którego z gwiazdorów zostawić w obsadzie. Drugim poważnym problemem jest oglądalność, która dość mocno spadła i nic nie wskazuje na to, żeby miała wrócić do poziomu za czasów Clarksona, Hammonda i Maya.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze