Zapinanie pasów niebezpieczne?
"Ważysz więcej niż 75 kilogramów i jedziesz szybciej niż 64 km/h, nie ma pewności, że pas bezpieczeństwa wytrzyma zderzenie". Norweska Komisja ds. Wypadków Drogowych bada 8 śmiertelnych wypadków, do których doszło w ostatnich miesiącach, ze względu na sprawność pasów bezpieczeństwa.
Kilka dni temu norweski dziennik „VG” przedstawił relację z prac komisji. Czytelników mocno zaniepokoiła postawiona tam teza: „Jeśli ważysz więcej niż 75 kilogramów i jedziesz szybciej niż 64 km/h, nie ma pewności, że pas bezpieczeństwa wytrzyma zderzenie”. Członkowie komisji uspokajają, że do konkluzji jeszcze bardzo daleko, do wyciągnięcia wniosków brakuje im bardzo wielu danych, między innymi dokładnych wyników autopsji ofiar.
![]() |
fot. Motocaina |
Wiele teorii
Śmiertelne wypadki, jakie zdarzyły się na norweskich drogach, postanowiono dokładnie przeanalizować, bowiem powstało podejrzenie, że pasy bezpieczeństwa nie zapewniały pasażerom takiej ochrony, jaką gwarantują europejskie normy. Problem miałby dotyczyć aut różnych marek oraz zarówno pasażerów aut, jak i ich kierowców. W badanych przypadkach kierowcy odnieśli poważne obrażenia w wyniku zderzenia z kierownicą, choć teoretycznie użycie pasa bezpieczeństwa powinno zapewnić im skuteczniejszą ochronę.
Śledczy badają jednocześnie kilka teorii. Niektórzy spodziewają się wykryć usterkę pasów (przedstawiciele różnych koncernów montują w swoich autach pasy bezpieczeństwa tych samych producentów). Inni są zdania, że pasy mogły nie być w pełni sprawne, bowiem ich mechanizmy zostały naruszone w czasie wcześniejszych kolizji. Na ostateczne wyniki prac komisji trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni.
Utrzyma nawet słonia
W opublikowanym 8 lutego w „VG” kolejnym artykule dotyczącym tego problemu, szef grupy badającej bezpieczeństwo na drogach w szwedzkiej firmie ubezpieczeniowej Folksam twierdzi, że pasy bezpieczeństwa są znacznie bardziej wytrzymałe, niż to się zdaje przeciętnemu kierowcy. Jego zdaniem, podczas kolizji są w stanie wytrzymać nacisk kilku ton. Szwedzi przeanalizowali dane z 2500 wypadków drogowych i znaleźli… jedną usterkę pasów bezpieczeństwa. Analityk Folksamu stwierdził, że faktycznie pas zapewnia tym mniejszą ochronę, im szybciej poruszało się auto w momencie zderzenia, ale z jego danych wynika, iż w Szwecji zaledwie w kilku procentach wypadków samochody w chwili kolizji poruszały się szybciej niż z prędkością 70 km/h.
Szwedzka firma Autoliv, największy na świecie producent pasów bezpieczeństwa o śledztwie Norwegów dowiedziała się od dziennikarzy. Przedstawiciel firmy oświadczył, że jak dotąd na 110 milionów wyprodukowanych pasów nie otrzymano ani jednego zgłoszenia, iż w chwili wypadku odmówiły one posłuszeństwa.
Zdaniem analityka Folksamu, zalety zapinania pasów bezpieczeństwa są nie do przecenienia. Ponad 90% szwedzkich kierowców zawsze używa pasów bezpieczeństwa. Aż 50% Szwedów, którzy w ostatnich latach zginęli w wypadkach samochodowych, zapomniało zapiąć pasa.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: