Wyborcza odWaga
Wracając do domu zauważyłam reklamę na wiacie przystankowej - Polaku odważ się! To nowa inicjatywa Gazety Wyborczej namawiająca do chudnięcia i zapanowania nad swoją wagą. Ech te kilogramy... Same mamy problemy z wyrzeczeniami, a co dopiero kierowcy F1!
| Różnicę wzrostu widać „gołym okiem”. Niestety Robertowi trudniej zrzucić wagę, niż Nick’owi | 
![]()  | 
| 
 fot. BMW 
 | 
Zapewne niejedna z nas ma problem z urojoną, bądź rzeczywistą nadwagą. Czasem chodzi o uwielbienie słodyczy, zajadanie się pysznościami rodem z fast food’ów, siedzący tryb życia pozbawiony ruchu. Innym razem zwalamy wszystko na złe geny. Zawsze jednak można coś z tymi nadprogramowymi kilogramami zrobić, przy „odrobinie” dobrej woli. I chęci. I jeszcze lepszej woli… Niestety przeważnie kończy się „jak zwykle”…
A co jeśli musisz schudnąć dla dobra wykonywanego zawodu? Była już narodowa dyskusja o policjantach, którzy nie mają siły biegać za złodziejami, mówiło się również o żołnierzach z brzuszkami… To wszystko ma sens. Trudno liczyć na sprawną obronę kraju czy ochronę uciśnionych, jeśli jedyne co ma się do zaoferowania to pokaźna piwna fałda.
A jeśli jest się szczupłym, a nadal przeszkodą na drodze do sukcesu jest zbyt duża waga, co wtedy? Takie rozważania mają w tym sezonie kierowcy Formuły, zwłaszcza dlatego, że waga bolidu podniosła się o 20-40 kg ze względu na montaż w samochodach systemu KERS.
| Robert nawet bez odchudzania jest wyjątkowo szczupły. Biały kombinezon wcale go nie „pogrubia”. | 
![]()  | 
| 
 fot. BMW 
 | 
W tym miejscu warto podkreślić, że masa minimalna bolidu nie uległa zmianie i nadal wynosi 605 kg. Co zatem mają robić Ci i tak wychudzeni mężczyźni? Przecież w jakiś sposób trzeba zbić nadmiar kilogramów. Mimo rozwoju przeróżnych technologii mających na celu zmniejszenie wagi bolidów, to niestety w tym sporcie prostą i najszybszą metodą na obniżenie masy całej konfiguracji (samochód + kierowca) jest ostra dieta driverów.
Chłopcy z Formuły 1 to wysportowani, szczupli faceci. Gdzie są zatem granice tej szaleńczej redukcji kilogramów? Obecnie prym w odchudzaniu wiedzie Nick Heidfeld. Jemu jest jednak łatwiej niż naszemu rodakowi – mierzy zaledwie 164 cm, zatem dla niego zrzucenie wagi do 58 kg nie odbyło się kosztem zbyt wielu wyrzeczeń. Teraz waży tyle samo, ile kierowca Ferrari – Felipe Massa. Ten również jest podobnego wzrostu. Najgorzej w tym wyścigu chudzielców spisują się Robert Kubica i Mark Webber, gdyż są najwyżsi z całej stawki. Polak już w zeszłym sezonie stracił kilka kilogramów, dlatego kolejne odchudzanie może przynieść mu więcej szkody niż pożytku.
| 
 Felipe Massa nawet „podwójny” waży niewiele  | 
![]()  | 
| 
 fot. Ferrari 
 | 
Czy któraś z Pań byłaby gotowa na takie poświęcenia dla ukochanego sportu? Owszem, zdarzają się zawodniczki np. w motocyklowych wyścigach, nawet w Polsce, które przed sezonem wyjątkowo dbają o linię; w tej dyscyplinie przecież każdy kilogram jest ważny. Jednak z reguły startujący w sporcie motorowym już od urodzenia powinien być szczupłą, najlepiej niską osobą; inaczej skazuje się na dietetyczne katusze. Z drugiej strony, niech przykład kierowców F1 będzie motywacją dla motokobiet. Chociaż? Może wystarczy odchudzić się po prostu dla siebie?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 



	
	
	
	
	
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Chciałam tylko zwrócić uwagę na błąd ortograficzny w ostatnim paragrafie tekstu 🙂
„Owszem, zdażają się zawodniczki” -> zdarzają 😉
Anonymous - 5 marca 2021
Uważam, że tekst powinno ilustrować zdjęcie Karoliny Czapki. Dlaczego nie pokazać profesjonalnego podejścia do sportu?
Anonymous - 5 marca 2021
Chciałam tylko zwrócić uwagę na błąd ortograficzny w ostatnim paragrafie tekstu 🙂
„Owszem, zdażają się zawodniczki” -> zdarzają 😉
Anonymous - 5 marca 2021
Uważam, że tekst powinno ilustrować zdjęcie Karoliny Czapki. Dlaczego nie pokazać profesjonalnego podejścia do sportu?