Clarkson jednak nie wystąpi u konkurencji
Podczas gdy wszystkie media spekulują, gdzie teraz pojawi się Clarkson wraz ze swoją świtą, nagle pojawia się informacja, która ucina wszelkie dyskusje.
Wygląda na to, że stacja BBC już dawno zadbała o swoje interesy zatrudniając gwiazdora. Brytyjskie media donoszą, że Jeremy Clarkson miał zapisy w umowie, które zabraniają mu współpracy z konkurencyjnymi stacjami przez dwa lata po odejściu.
W ostatnich miesiącach przewija się dużo spekulacji na temat tego, gdzie pojawi się teraz Clarkson ze swoją świtą, czyli Richardem Hammondem i Jamesem Mayem.
Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że zasilą oni szeregi ITV, a nawet Netflix czy Amazona. Jednak kontrakt BBC co najmniej do 2017 roku zabrania słynnego dziennikarzowi motoryzacyjnemu współpracy, pod warunkiem, że tematyka programu dotyczy motoryzacji.
W międzyczasie BBC przygotowuje odświeżony format Top Gear, którego głównym prowadzącym będzie Chris Evans. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie go wspomagał. Podobno nadal nie wybrano dwóch współprowadzących.
Najnowsze
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Majówka to czas wyjazdów, a według stereotypów także grillowania. Grill zaś często kojarzy się z zimnym piwem, czyli sposobem na orzeźwienie niedostępnym dla kierowców. Problem można rozwiązać, wybierając piwo bezalkoholowe, ale czy naprawdę można je bez obaw wypić, a potem siadać za kierownicę? -
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
Zostaw komentarz: